Cena akcji Automotive Components Europe sprzedawanych w ofercie publicznej zostanie ustalona w przedziale 18-20,5 zł, przy czym inwestorzy indywidualni muszą zapisywać się po cenie z górnej granicy widełek. Poprzednie oferty publiczne firm zagranicznych debiutujących na GPW wskazują, że ostateczna cena emisyjna i sprzedaży może być nieco niższa od maksymalnej.
Współoferujący - Dom Maklerski PKO BP - szacuje wartość jednej akcji ACE na 21,4 zł metodą zdyskontowanych przepływów pieniężnych. Wycena porównawcza do zagranicznych producentów części samochodowych daje cenę docelową papierów ACE na poziomie 21,37 zł, a do polskich firm działających w branży motoryzacyjnej - 24,89 zł.
DM PKO BP prognozuje, że tegoroczny zysk netto grupy ACE wyniesie 8,84 mln euro (0,4 euro na akcję) przy 83,5 mln euro przychodów. To nieco mniej niż oficjalna prognoza spółki. Zakłada ona, że w tym roku grupa ACE zarobi na czysto 9,6 mln euro. Sprzedaż ma wynieść 86,4 mln euro. Szacunki te nie uwzględniają efektów ewentualnych przejęć firm za pieniądze z oferty.
Według wstępnych danych, w pierwszym kwartale firma zrealizowała 28 proc. prognozy zysku i 27,3 proc. przychodów. Jeżeli grupie ACE uda sie wykonać całoroczny plan, zysk na jedną akcję wyniesie 0,43 euro, czyli 1,65 zł na akcję. Przy cenie sprzedaży 20,5 zł daje to wskaźnik cena/zysk równy 12,4. Jak na polską giełdę, to stosunkowo niedużo. Średni wskaźnik ceny do zysku dla firm z sektora elektromaszynowego, bazując na wynikach za ostatnie cztery kwartały, wynosi 27. Akcje Toory i Odlewni Polskich, czyli firm, których profil działalności najbardziej przypomina ACE, są notowane ze wskaźnikami C/Z wynoszącymi odpowiednio 31 i 25. Szacunkowy wskaźnik ceny do zysku bezpośrednich konkurentów spółki w segmencie produkcji komponentów aluminiowych (działalność EBCC) - francuskich firm Le Belier i Montupet - na 2007 rok jest również wyższy niż w przypadku ACE i wynosi odpowiednio 17,6 i 13,3.
Wartość oferty publicznej ACE przekroczy 200 mln zł. Zdecydowana większość tej kwoty trafi do obecnych udziałowców. Firma chce zebrać z rynku 11-13 mln euro. Trzy miliony euro zostaną przeznaczone na spłatę poprzedniego właściciela hiszpańskiej fabryki Fuchosa. Kolejny 1 mln euro to koszty oferty. Ostatecznie więc na inwestycje ACE będzie mogła przeznaczyć najwyżej 9 mln euro, czyli około 33 mln zł.