Austriacka firma, agresywnie inwestująca na rynkach nieruchomości Europy Środkowo- i Południowo-Wschodniej, ogłosiła wczoraj sukces oferty publicznej, w ramach której sprzedawała prawie 278 mln nowych akcji (kapitał zakładowy został podwyższony o 50 proc.). Ostateczną cenę emisyjną walorów ustalono na 10,2 euro (38,57 zł), czyli nieznacznie poniżej bieżącej wyceny rynkowej Immoeastu (maksymalna cena wynosiła 12 euro, czyli 47,3 zł).
Jak informują przedstawiciele Immoeastu, oferta publiczna spółki zakończyła się mniej więcej dwukrotną nadsubskrypcją. Redukcje zapisów nie dotyczyły dotychczasowych akcjonariuszy spółki, którzy skorzystali z prawa poboru. Wśród nich jest zapewne Immofinanz, który deklarował, że chce utrzymać dotychczasowy udział (50,46 proc.) w kapitale.
Spółka numer 300
Polskim inwestorom przydzielono około 20 proc. pozostałych akcji. Trafiło do nich zatem zaledwie kilka procent z całej oferowanej puli. Nowe akcje trafią do obrotu na wiedeńskiej giełdzie już w czwartek.
Dzień później zaplanowano debiut Immoeastu na GPW w Warszawie. Austriacki gigant będzie tym samym trzysetną spółką notowaną na warszawskim parkiecie. Pod względem kapitalizacji (około 8,6 mld euro) będzie natomiast w pierwszej szóstce. Jeśli chodzi zaś o spółki z sektora nieruchomości - będzie niekwestionowanym numerem jeden.