Tylko 12 mln nowych akcji Immoeastu trafiło do polskich inwestorów. To zaledwie 4,3 proc. wszystkich walorów sprzedawanych w zakończonej w tym tygodniu międzynarodowej ofercie publicznej dewelopera. Wartość "polskiego" kawałka austriackiej firmy wynosi zatem około 128 mln euro (około 485 mln zł). Łączna wartość oferty przekroczyła natomiast 2,83 mld euro, a kapitalizacja firmy sięga obecnie 8,9 mld euro.

Dzisiaj austriacka firma zadebiutuje na parkiecie warszawskiej giełdy. Już wczoraj nowe akcje trafiły do obrotu na wiedeńskim rynku (Immoeast jest notowany na Wiener Börse od grudnia 2003 roku).

Pojawienie się nowych walorów nie zachwiało notowań akcji spółki w Wiedniu. Wczorajsze obroty były tylko nieznacznie większe niż w ostatnich dniach. Właściciela zmieniło 4,83 mln papierów o łącznej wartości 51,2 mln euro. Kurs Immoeastu wzrósł w czwartek o 1,1 proc., do 10,68 euro (czyli 40,55 zł, według średniego kursu NBP z 24 maja). Przypomnijmy, że papiery w ofercie publicznej sprzedawano po 38,57 zł (10,2 euro).

Immoeast będzie 299. firmą na GPW (gdyby nie dzisiejsze wykluczenie z obrotu Polmosu Lublin, Austriacy byliby spółką numer 300). Deweloper będzie też 12 spółką zagraniczną notowaną na warszawskim parkiecie. Pieniądze pozyskane z emisji nowych akcji Immoeast zamierza wydać na inwestycje na rynku nieruchomości Europy Środkowo-Południowej, głównie w Rumunii.