O 16,6 proc., do 17,1 zł wzrósł wczoraj kurs Euromarku, handlującego odzieżą i sprzętem sportowym pod markami Campus i Alpinus. W ciągu sesji za akcje spółki płacono nawet 18,2 zł.

Można się spodziewać, że wzrost notowań jest reakcją na ujawnienie się w składzie akcjonariatu funduszu emerytalnego Commercial Union. To drugi inwestor finansowy po ING TFI, w firmie kontrolowanej przez prezesa Tima Robertsa (ma ponad 61 proc. kapitału). Commercial Union kupując około 170 tys. akcji (1,4 proc. papierów), zwiększył swoje zaangażowanie do blisko 6,4 proc. kapitału. - Ostatnio nie wydarzyło się w spółce nic ważnego - mówi Katarzyna Górko, odpowiadająca w Euromark za relacje inwestorskie.

Firma realizuje plan rozbudowy sieci salonów Planet Outdoor. Do końca tego roku powinno ich być około 20 (teraz jest 9). Firma nie wyklucza, że w celu przyspieszenia tempa otwierania nowych punktów, będzie przejmowała sklepy lub małe sieci handlowe. Po kupieniu pod koniec ubiegłego roku pakietu marek (m.in. Wynnster, Ultimate, Wynndcheta, Cirrus, Travel-Lite, Solarstop) znanych głównie na rynku brytyjskim, na razie nie planuje przejęć kolejnych marek.

Firma ucierpiała z powodu ciepłej zimy. Zarząd podkreśla, że jeśli warunki pogodowe się ustabilizują, to i tak w najbliżsym roku notowane będzie wolniejsze tempo wzrostu sprzedaży. Aby zwiększyć popyt, przedsiębiorstwo stosowało upusty cenowe, co przełożyło się na zmniejszenie realizowanej marży. Mimo to w magazynach spółki pozostało sporo zapasów.

Dodatkowo spółka poniosła nieplanowane koszty związane z restrukturyzacją i integracją brytyjskiej firmy Eurotech Leisure, przejętej przez Euromark w zeszłym roku. Przez to wyniki za rok obrotowy 2006-2007 (kończy się w lutym) były znacznie niższe od prognozowanych. Zmniejszone zostały również założenia budżetowe na bieżący rok. Po tych informacjach opublikowanych pod koniec kwietnia kurs akcji Euromarku znacznie stracił na wartości.