"Podniesienie podatku od transakcji giełdowych w Chinach przełożyło się na spadek kursu walut rynków wschodzących, dlatego złoty od rana traci na wartości" - powiedział główny analityk DM First International Traders Marek Rogalski.
Analityk uważa, że spadki będą ograniczone - rynek czeka na czwartkowe dane z Głównego Urzedu Statystycznego (GUS) i spodziewa się rekordowego wzrostu PKB. Znaczenia mogą mieć też wieczorne wiadomości z USA, np. komunikat po posiedzeniu FOMC.
Wpływu na kurs nie będzie miała za to decyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP) na temat wysokości stóp procentowych.
"Rada nie tylko nie podniesie stóp, ale wyda też prawdopodobnie komunikat, który będzie pełny wewnętrznych sprzeczności, bo jej członkowie nie są ze sobą zgodni" - uważa Rogalski.
Złoty od rana tracił na wartości. O godzinie 9.50 za euro płacono 3,8331 zł, a za dolara - 2,8529 zł. We wtorek o 16:30 za euro płacono 3,8189 zł, a za dolara - 2,8305 zł. (ISB)