Mariusz Świtalski oraz AIG, właściciele ponad 1800 sklepów Żabka, wybrali ofertę grupy inwestycyjnej Penta. To właśnie ona kupi Żabkę. Czesko-słowacki inwestor zaproponował najwięcej - ma zapłacić ponad 0,5 mld zł. Tym samym, właściciele Żabki odrzucili ofertę giełdowego kolportera prasy - Ruchu, który również zamierzał kupić tę sieć sklepów.
- Jestem rozczarowany, że nasza oferta nie została wybrana. Przejęcie Żabki pozwoliłoby nam na skokowy rozwój. Jestem przekonany, że nasza oferta była bardzo dobra. Prasowe doniesienia, że chodziło o 400 mln zł - nie są prawdziwe. Oferta Ruchu była bliższa temu, co proponował fundusz - mówi Adam Pawłowicz, prezes Ruchu. Dodaje, że intencją sprzedających było jak najszybsze zamknięcie transakcji. - Początkowo informowano nas, że będzie jeden etap negocjacji. Potem, że mogą być dwa - mówi prezes.
Co zamierza Ruch
- Cały czas podtrzymujemy nasze plany, które zakładają rozwijanie małych sklepów spożywczych - podkreśla Adam Pawłowicz. Dodaje, że w grę wchodzą dwie możliwości. - Pierwszą jest rozwój własnych placówek. Tak jak wcześniej zapowiadaliśmy, chcielibyśmy mieć w ciągu trzech lat sto takich sklepów. Druga możliwość to akwizycje. Do tej pory aktywnie nie poszukiwaliśmy innych sieci, które moglibyśmy przejąć. Żabka trafiła się niejako "przypadkiem". Nie rezygnujemy z przejęć. Jestem pewien, że nasza spółka nie powiedziała w tej sprawie jeszcze ostatniego słowa - podkreśla prezes Pawłowicz.
Żabki będą zdobywać