Kurs USD/PLN po południu znalazł sie na poziomie 2,8150 wobec otwarcia 2,8250, z kolei za jedno euro najmniej płacono 3,7950 zł wobec najwyższego poziomu w okolicy 3,8050.

W nadchodzących dniach rynek będzie zdeterminowany wydarzeniami z rynku zagranicznego, gdzie kulminacyjnym momentem będzie środowe posiedzenie ECB. Do tego czasu dolar będzie znajdował się pod presję wyprzedaży.

Brak publikacji danych makroekonomicznych z Polski powoduje, iż notowania PLN będą praktycznie uzależnione jedynie od wahań eurodolara.

Rozbudzone w ubiegłym tygodniu przez członków RPP oczekiwania rynku na kolejna w tym roku podwyżkę stóp procentowych w średnim terminie oddziałują korzystnie na nasza walutę.

O godz. 16.45 za jedno euro inwestorzy płacili 3,8001 zł, a za jednego dolara 2,8177 zł. W piątek o godzinie 17.20 za jedno euro płacono 3,8021 zł, a za dolara 2,8303 zł.(TMS/ISB)