Teraz system przyjmie nawet 180 zleceń na sekundę

Aktualizacja: 20.02.2017 04:38 Publikacja: 05.06.2007 09:10

Sprawdziły się przypuszczenia "Parkietu" (pisaliśmy o tym wczoraj), że unieważnienie po piątkowej sesji wszystkich niezrealizowanych zleceń miało związek z zaplanowaną przez GPW wymianą komputerów. Od wczoraj system Warset działa na zupełnie nowym komputerze centralnym. - Dzięki tej zmianie potwierdzona testami wydajność systemu giełdy wzrosła 4,5-krotnie - mówi Dariusz Kułakowski, dyrektor generalny ds. technologii GPW.

Poprawę było widać już podczas poniedziałkowego otwarcia notowań (fixingu). - Trwało ono 17 sekund, podczas gdy przeciętnie potrzeba na to od 60 do 70 sekund - twierdzi przedstawiciel GPW.

Teraz giełda jest w stanie obsłużyć blisko 180 zleceń na sekundę wobec około 40 przed modernizacją. Dotychczas, gdy zleceń napływało więcej, były ustawiane "w kolejce", a to przekładało się na opóźnienia w systemie.

Czy i kiedy zwiększenie wydajności systemu giełdowego przełoży się na zwiększenie limitu przekazywania zleceń na GPW w jednej sekundzie przez poszczególne domy maklerskie (obecnie jest to pięć zleceń)? - Nie wykluczamy zwiększenia tego limitu. Decyzja zapadnie w przyszłym tygodniu - mówi Mirosław Szczepański, dyrektor Działu Notowań Giełdy Papierów Wartościowych.

Wymiana komputera centralnego wymagała od GPW modernizacji innych elementów systemu informatycznego. - W ich efekcie poprawiona została także wydajność między innymi podsystemu odpowiedzialnego za obsługę zleceń i informacji o transakcjach oraz pozostałych komunikatów giełdowych, dystrybucji informacji czy punktów dostępu uczestników obrotu do giełdy - mówi Dariusz Marszałek z z Działu PR GPW.

Decyzja w sprawie wymiany sprzętu zapadła w 2006 r. Wydano na niego kilka milionów złotych. Przez ostatnie miesiące sprzęt był testowany. - U podstaw modernizacji leżały nie tylko względy bezpieczeństwa i zapewnienia odpowiedniego poziomu infrastruktury technicznej dla uczestników rynku, ale przede wszystkim rosnąca aktywność inwestorów, przejawiająca się w ogromnej dynamice liczby zleceń - twierdzi Dariusz Marszałek. W jego ocenie była to najpoważniejsza i najbardziej skomplikowana operacja od początku funkcjonowania systemu. Wszystkie prace z nią związane były wykonane przez giełdę - dodaje.

Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024