- To nieprawda, że dokonuję masowych zwolnień w agencji - powiedział Dariusz Wojtasik, prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, podczas posiedzenia sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Jak pisaliśmy wczoraj, posłowie opozycji zaniepokojeni doniesieniami o zmianach kadrowych w ARiMR zażądali, aby minister rolnictwa Marek Sawicki obiecał, iż nie będą one miały wpływu na realizację i tak już opóźnionego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. To dzięki niemu rolnicy mogą otrzymać 17 mld euro. Wczoraj okazało się, że na razie nowy prezes od momentu objęcia funkcji szefa agencji, czyli od 23 stycznia 2008 r., zwolnił 21 osób. 11 z nich było pracownikami centrali, a 10 - oddziałów regionalnych. - Podczas urzędowania jednej z moich poprzedniczek, Elżbiety Kaufman-Suszko, zwolniono 15 dyrektorów oddziałów regionalnych i zatrudniono 155 nowych osób - przypomniał Wojtasik. Dodał, że za prezesury Macieja Drygasa i Grzegorza Spychalskiego (10 maja 2006 r. - 7 maja 2007 r.) zatrudniono 1748 pracowników, zaś umowy o pracę wypowiedziano 79 osobom. 551 osób odeszło z pracy na podstawie innych przepisów. - W świetle tych danych wprowadzone przeze mnie zmiany mają charakter kosmetyczny - stwierdził Wojtasik. Prezes ARiMR dodał, że na skutek wielomiesięcznych zaniedbań agencja nie jest przygotowana do wdrażania PROW, co bardzo opóźni przekazywanie środków rolnikom.