Ceramika Nowa Gala I kwartał uważa za udany. - Rynek jest silny i obserwujemy większy popyt na nasze produkty. W warunkach porównywalnych, czyli nie licząc Ceramiki Gres, której nie konsolidowaliśmy w analogicznym okresie 2007 r., odnotowaliśmy wzrost sprzedaży o kilkanaście procent, jednocześnie poprawiając rentowność - powiedział Paweł Górnicki, wiceprezes spółki z Końskich. W I kwartale 2007 r. przychody firmy wzrosły o 36 proc. rok do roku, do 27,7 mln zł, a jej zarobek podwoił się do 1,7 mln zł.
Wiceprezes wyjaśnił, że wyższą rentowność firma zawdzięcza wzrostowi sprzedaży droższych produktów kosztem zmniejszenia udziału tańszych wyrobów. W marcu wprowadzono też podwyżki w kraju średnio o 5 proc. i w eksporcie - o 10 proc. - Klienci nie byli zaskoczeni wyższymi cenami i nie spodziewamy się spadku popytu - powiedział Górnicki.
Podtrzymał też wcześniejsze zapowiedzi, że sprzedaż grupy może wzrosnąć w 2008 r. o kilkanaście procent. W takim samym tempie ma też rosnąć zysk netto. - Z uwagi na wzrost kosztów, wynikający m.in. z wyższych cen gazu i energii, trudno będzie istotnie zwiększyć rentowność - powiedział wiceprezes. Zaznaczył, że bazą są wyniki pro forma za 2007 r., czyli 191 mln zł sprzedaży (uwzględniając Ceramikę Gres w konsolidacji za cały rok) i 21 mln zł zysku netto.
Górnicki uważa wciąż, że za 3-4 lata sprzedaż grupy może się podwoić, do około 400 mln zł i możliwa będzie poprawy rentowności (11 proc. za 2007 r.). -Takiego wzrostu nie da się osiągnąć bez inwestycji i akwizycji - zaznaczył.
Obecnie trwają inwestycje w najstarszym z zakładów: Ceramice Nowa Gala. Na przełomie kwietnia i maja zostanie tam wstrzymana produkcja, aby mogły być zamontowane maszyny. Nakłady wyniosą około 12 mln zł. Moce fabryki wzrosną o 0,5 mln mkw. do 3,2 mln mkw. Ceramika Nowa Gala będzie mogła produkować więcej bardziej rentownych płytek. W sumie moce grupy powiększą się do 9,5 mln mkw. rocznie.