Akcje londyńskiego banku Barclays podrożały wczoraj o 13 proc., co było największą zwyżką notowań od szesnastu lat. Spowodowały to informacje o szczegółach nowej emisji walorów spółki oraz lepszych niż w ubiegłym roku wynikach wypracowanych w minionym miesiącu.
Inwestorów do kupna akcji Barclays zachęciło to, że nowa emisja papierów nie musi spowodować rozwodnienia kapitału. Będą mogli powiększyć swoje portfele na tych samych warunkach, na jakich kupią akcje wybrane fundusze państwowe (sovereign wealth funds).
Barclays planuje, że w ciągu dwóch tygodni ze sprzedaży nowych akcji uzyska 4 miliardy funtów. Kierownictwo londyńskiego banku rozmawia na ten temat m.in. z jego dotychczasowymi udziałowcami - China Development Bank i singapurskim Temaskiem. Jeśli oferta powiedzie się, Barclays będzie miał współczynnik wypłacalności na poziomie bliskim 6 proc.
W tym roku zrobił odpisy na 1,7 miliarda funtów, mniejsze niż krajowi konkurenci - Royal Bank of Scotland (5,9 mld GBP) i HBOS (2,7 mld GBP).