Nowy zarząd Polskiej Grupy Energetycznej analizuje strategię spółki pozostawioną przez poprzednie szefostwo. Unika jednak wypowiedzi na temat tego, jakie będą dalsze losy jej zapisów. - Przeglądamy strategię spółki i całej grupy kapitałowej, do której należy ponad 200 podmiotów - mówi prezes PGE, Tomasz Zadroga. Nie chce odpowiedzieć na pytanie, ile czasu nowy zarząd potrzebuje na sprecyzowanie swoich zamierzeń wobec spółki. Z jego wypowiedzi wynika jednak, że strategia będzie modyfikowana, a nie zmieniana od A do Z. - Jej podstawą są inwestycje - komentuje Tomasz Zadroga. Od dłuższego już czasu wiadomo, że główną część nakładów spółka ma przeznaczyć na nowe elektrownie.
Wcześniej zarząd PGE zakładał, że spółka osiągnie pełną gotowość do debiutu pod koniec listopada 2008 r. Nowy prezes nie podaje jednak, czy ten termin jest aktualny. - Prace toczą się zgodnie z harmonogramem - wyjaśnia, odsyłając po więcej szczegółów do ministerstwa skarbu. A jego przedstawiciele również unikają jednoznacznych deklaracji co do terminu IPO grupy, mówiąc, że dużo będzie zależało od bieżącej sytuacji rynkowej. - Są analizy pokazujące, że tzw. utilities (spółki użyteczności publicznej - red.) mogą debiutować z sukcesem nawet w okresie dekoniunktury - komentuje nowy prezes PGE.
Już wcześniej wiadomo było, że spółka ma niemal gotowy prospekt. Nieoficjalnie mówi się, że już wkrótce dokument może zatwierdzić nowy zarząd. Tomasz Zadroga potwierdza jedynie informacje, że rozważane jest podwyższenie kapitału spółki w granicach od 10 do 25 procent.
PGE, która zaczęła się konsolidować pod koniec 2006 r., czeka dalsza restrukturyzacja. Tomasz Zadroga deklaruje, że w grupie utworzone zostaną piony wydobycia, wytwarzania, dystrybucji i sprzedaży energii. Nie wiadomo jednak, czy spółka będzie miała ostatecznie strukturę holdingu, czy koncernu. - Na pewno chcemy uprościć strukturę grupy tak, aby była ona przejrzysta dla akcjonariuszy - zapowiada Zadroga. Dodaje, że jest otwarty na dialog z pracownikami grupy.
Nie chce wypowiadać się natomiast na temat cen, które PGE będzie oferowała od początku przyszłego roku.