W lipcu kraje należące do OPEC zwiększyły wydobycie ropy do najwyższego poziomu w 48-letniej historii organizacji. Tymczasem Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) podała, że w USA i Europie popyt na ropę maleje. W efekcie ceny surowca na światowych giełdach spadły o ponad 20 proc., do poziomu nienotowanego od kwietnia.
W połowie czerwca król Abdullah obiecał pomoc w obniżeniu cen ropy przez zwiększenie wydobycia w Arabii Saudyjskiej z 9,4 mln do 9,7 mln baryłek dziennie, czyli do poziomu najwyższego od 30 lat. Rynek zignorował tę obietnicę. Niepokoił się natomiast o przerwy w dostawach z Nigerii. Cena ropy systematycznie rosła, aż do 147,27 dolarów w lipcu. Wtorkowe wstę- pne dane na temat dostaw z Arabii Saudyjskiej ujawniły, że sceptycy jednocześnie mieli rację i mylili się. Według IEA, Arabia Saudyjska rzeczywiście zwiększyła wydobycie, ale nie do obiecywanego poziomu. W lipcu
kraj podniósł wydobycie
do 9,55 mln baryłek dziennie, czyli o 100 tys.
W lipcu dzienne wydobycie ropy ogółem we wszystkich 13 krajach OPEC było wyższe o milion baryłek niż w kwietniu i wynosiło 32,8 mln baryłek.