W piątek ruszyły zapisy na akcje Enei dla inwestorów indywidualnych. Będą mogli kupić papiery nawet za kilkaset milionów złotych. Tymczasem biura maklerskie w ogóle nie kwapią się z przygotowaniem oferty kredytowej. - Nie planujemy uruchamiania specjalnych produktów - przyznaje Ryszard Czerwiński, wiceprezes DM BZ WBK, oferującego walory Enei (sic!). Bogata oferta kredytowa, np. przy debiutach PKO BP czy PGNiG, przyciągała na giełdę szerokie rzesze drobnych graczy. W tej sytuacji większość nowych akcji Enei obejmą inwestorzy branżowi i finansowi. Paradoksalnie nieobecność małych graczy może oznaczać, że podaż na pierwszych sesjach będzie ograniczona i debiut może okazać się sukcesem.