Był to wynik lepszy od spodziewanego przez analityków. Paryska spółka zarobiła na czysto 1,05 mld euro, podczas gdy prognozowano zysk na poziomie 950 mln euro. Po opublikowaniu tego raportu kurs akcji LVMH wzrósł na paryskim parkiecie o 3,3 proc.

Popyt na luksusowe towary zwiększa się, gdyż coraz więcej Chińczyków kupuje ubrania i dodatki z najwyższej półki, a europejscy i amerykańscy handlowcy uzupełniają zapasy w magazynach opróżnionych po wyjściu z recesji. Prezes spółki Bernard Arnault wyraził przekonanie, że bieżące półrocze będzie dla niej co najmniej równie dobre. W I półroczu przychody LVMH wzrosły o 16 proc., a w II kwartale już o 22 proc., do 4,63 mld euro. Wyniki lipca potwierdzają tendencję z poprzednich miesięcy.

LVMH zamierza zwiększyć swój udział w rynku, wprowadzając w tym roku nowe produkty. Zbudowano fabrykę wyrobów skórzanych w Marsaz we Francji i rozpoczęto produkcję w nowej garbarni w Belgii, bo na produkty Louis Vuitton „są listy oczekujących” – powiedział prezes Arnault. A to największy dział spółki.