Podpisanie gazowego porozumienia, obniżającego cenę gazu z Gazpromu na Naftogazu, nie zrobiło wrażenia na chętnych na akcje gazowego koncernu. Dziś akcje Gazpromu zyskały 0,73 proc. i podrożały do 139,58 rubli. Dzięki temu indeks MICEX okazał się na zielono o +0,09 proc. i wyniósł 1488,17 pkt., informuje portal Lenta.
Cena dla Ukrainy spadnie od nowego roku o 40 proc. do 268,5 dol./1000 m3, co odbije się na zyskach Gazpromu. media rosyjskie podliczyły, że koncern straci 3,5 mld dol. w przyszłym roku jeżeli Kijów kupi tyle samo gazu co w tym - 26 mld m3.
Przy wzroście zakupów Gazprom może powetować straty, ale na to się nie zanosi, bowiem Ukraina ma już inne źródła zaopatrzenia a aura nie wydaje się sprzyjać Rosjanom. Inwestorzy tym się nie przejęli, być może uznając, że Kreml nie pozostawi Gazpromu samego sobie i zrekompensuje stratę, np. obniżając podatki.
Gazprom jest największym płatnikiem podatków w Rosji. Rocznie oddaje fiskusowi równowartość ok. 50 mld dol.