Sprzedaż aut zwiększyła się o 13 proc., z 3,19 mln w 2009 r. Tym samym koncern zdecydowanie oparł się dekoniunkturze na europejskim rynku, gdzie popyt na auta zmalał w ciągu roku o 5 proc.
Na ten rok Phillipe Varin, prezes PSA Peugeot Citroen, przewiduje stabilizację europejskiego rynku samochodowego. Przy czym na macierzystym rynku francuskim może być obserwowany 10-proc. spadek, co ma być efektem zakończenia w grudniu programu rządowych dopłat przy wymianie pojazdów na nowe.
Na zeszły rok francuski koncern prognozował 1,5 mld euro zysku operacyjnego. Jak zapowiedział Varin, założenie to zostało zrealizowane.
W przyszłości Peugeot ma zamiar zmniejszać zależność od rynku europejskiego, który generuje około dwóch trzecich sprzedaży. Szczególnie istotne są w tym kontekście Chiny, od jakiegoś czasu największy już rynek samochodowy na świecie. Jeszcze w tym kwartale spodziewane jest porozumienie w sprawie drugiego joint venture Peugeota z chińską grupą Changan Automobile.
Jednocześnie firma przygotowuje się do budowy fabryki aut w Indiach. Ale pod uwagę brane są i inne lokalizacje. Obecnie koncern wspólnie z japońskim Mitsubishi buduje na przykład montownię w rosyjskiej Kałudze. Wyniki i plany Peugeota zostały bardzo dobrze odebrane przez rynek. Akcje drożały w czwartek o ponad 2 proc.