Produkt krajowy brutto liczony według annualizowanej stopy wzrósł o 1 proc., a nie o 1,3 proc. – podał w piątek Departament Handlu. Wynik po pierwszej rewizji okazał się też gorszy od przewidywanego przez analityków na poziomie 1,1 proc. Wśród przyczyn wolniejszego wzrostu wymienia się przede wszystkim mniejsze zapasy i eksport.

Mniejszy od spodziewanego wzrost zapasów spowodował zmniejszenie wzrostu PKB o 0,2 pkt proc., podczas gdy pierwotnie zakładano, że zapasy zwiększą wzrost PKB o 0,2 pkt proc. Mniejszy od pierwotnie szacowanego eksport przyczynił się do wzrostu PKB jedynie o 0,1 pkt proc, a nie 0, 6 pkt proc.

Piątkowy raport zawiera też kilka dobrych informacji. Wydatki konsumpcyjne, które wytwarzają około 70 proc. amerykańskiego PKB, wzrosły w II kw. o 0,4 proc., a nie o 0,1 proc., jak szacowano. Amerykanie więcej pieniędzy wydali na usługi finansowe, ubezpieczenia i ochronę zdrowia. Postęp w sektorze konsumpcji był jednak w minionym kwartale i tak najmniejszy od ponad roku.