Tym samym wzbił się na poziom nieobserwowany od października 2009 r. Siła Piazza Affari zaskakuje samych komentatorów z Włoch, którzy zwracają uwagę, że rozczarowujące dane z chińskiej gospodarki (duży spadek eksportu) powinny raczej popsuć nastroje inwestorów. Tymczasem nic z tych rzeczy – w przypadku notowań niektórych spółek można wręcz mówić o euforii. Rano akcje Juventusu drożały o 6 proc., mimo niespodziewanej przegranej z Parmą w sobotę (we wtorek Juve spróbuje odzyskać twarz w Lidze Mistrzów w meczu przeciwko AS Monaco). Nic dziwnego zatem, że notowania Lazio zyskiwały jeszcze więcej – ponad 8 proc. – drużyna ze stołecznego Lacjum pokonała w niedzielę Empoli, zapewniając sobie tym samym drugie miejsce w tabeli i wyprzedzając znienawidzoną Romę. Jednak nawet akcje tej ostatniej drożały – o prawie 4 proc., przynajmniej na początku sesji.