Z najnowszej z publikowanych dwa razy do roku prognoz wynika, że po raz pierwszy od 16 lat Indie będą rozwijały się szybciej niż Chiny. Dla globalnej gospodarki MFW przewiduje w tym roku wzrost o 3,5 proc., po 3,4 proc. w 2014 r., a na przyszły przyspieszenie do 3,8 proc.
Chińskie spowolnienie fundusz określa jako trwałe i prognozuje, że w tym roku tamtejszy produkt krajowy brutto zwiększy się o 6,8 proc., a w przyszłym jedynie o 6,3 proc. Będzie to zatem tempo wzrostu znacząco wolniejsze niż przewidywane dla Indii, których PKB w obu tych latach ma się zwiększać po 7,5 proc. Obecna prognoza jest pierwszą od 2011 r., w której MFW stwierdza, że gospodarki mają już za sobą kryzys finansowy z 2009 r. – Uważam, że ryzyko w skali makro jest mniejsze, niż było w październiku, i nie widzę żadnych powodów do czarnej rozpaczy – powiedział gazecie Olivier Blanchard, główny ekonomista MFW. Fundusz jest ostrożniejszy w prognozowaniu średnioterminowym i ostrzega, że gospodarki nie wrócą już do takiego tempa, jakie do niedawna uchodziło za normalne.