W grudniu wskaźnik szerokiego rynku giełdowego Topix w ostatniej dekadzie średnio zyskiwał 3,7 proc., dwa razy więcej niż w każdym innym miesiącu. W przypadku MSCI All-Country World Index było to zaledwie 1,7 proc. Nowojorski Standard&Poor's500 zwykle w ostatnim miesiącu roku zyskuje 1,3 proc., natomiast Europa 1,6 proc.
Makoto Hattori, prezes Marusan Securities zwraca uwagę na rosnące oczekiwania inwestorów co do rezultatów finansowych japońskich spółek w drugim półroczu. Wyjaśnia też, że grudniowe wyniki na giełdzie podbija podwyższona zmienność z powodu nieobecności wielu graczy zagranicznych.
Topix zwykle przyspiesza w końcówce grudnia. W siedmiu na 10 przypadków największe wzrosty wskaźnik ten notował w ostatnim tygodniu tego miesiąca.
Jak na razie w okresie kilku grudniowych sesji jest on 1,5 proc. pod kreską. W piątek zaszkodziło mu rozczarowanie inwestorów decyzjami Europejskiego Banku Centralnego, który o mniej niż się spodziewano obniżył stopę depozytową i nie zwiększył puli funduszy na comiesięczny skup obligacji z rynku. W poniedziałek Topix podskoczył o 0,7 proc.
- Rynek przechodzi korektę z powodu wyższych oczekiwań wobec Mario Draghiego (szefa EBC-red.), ale ogólny trend pozostaje silny - przekonywał Masaaki Yamaguchi, strateg rynku akcji w Nomura Holdings. Spodziewa się on, że podwyżka stóp w Stanach Zjednoczonych osłabi jena, ale w Japonii przeważą pozytywy wynikające z polityki ekonomicznej rządu . - Fundamenty nie zmieniły się - wskazywał Yamaguchi przed wtorkową sesją.