Najbardziej pożądanym znaleziskiem pod choinką są artykuły spożywcze (we Włoszech bardzo popularne są tzw. kosze bożonarodzeniowe), które zamierza kupić prawie 75 proc. Włochów, na ubrania stawia 46 proc., a na zabawki – 45 proc. Choć średnia kwota przeznaczona na świąteczne zakupy w tym roku wzrosła, gwiazdkowym wydatkom wciąż daleko to tych sprzed kryzysu gospodarczego w Italii. Przykład? W 2009 r. 32 proc. Włochów planowało wydać na Boże Narodzenie więcej niż 300 euro, w tym roku jest ich aż o 24 pkt proc. mniej niż wtedy. Jednocześnie w tym samym okresie nastąpił skokowy wzrost zakupów dokonywanych przez internet. W 2009 r. decydowało się na nie zaledwie 3,8 proc. mieszkańców Półwyspu Apenińskiego, teraz zrobi to 40 proc.