Rząd zamierza wyemitować 10-letnie obligacje denominowane w dolarach z 4-proc. oprocentowaniem i 30-letnie papiery oprocentowane na 5 proc. Będzie to powrót rosyjskich obligacji rządowych na międzynarodowy runek długu po pierwszej emisji po wprowadzeniu sankcji dokonanej przed rokiem.
Inwestorom brakuje papierów z oprocentowaniem oferowanym przez emerging markets, bo są bez porównania bardziej atrakcyjne od rządowych obligacji USA czy państw ze strefy euro, gdzie stopy procentowe nadal są bliskie zera.
W ciągu roku premia żądana za trzymanie rosyjskich papierów wygasających w 2023 r. w porównaniu z Amerykańskimi Treasuries spadła o prawie 100 pkt bazowych i dzisiaj w Moskwie wynosiła 154 pkt bazowe. Po środowym przegłosowaniu w Senacie nałożenia dodatkowych sankcji na Rosję oprocentowanie rosyjskich obligacji wygasających w 2026 r. wzrosło o 9 pkt proc.