Prawnicy obsługujący banki pierwsze informacje przekazali w minionym tygodniu i spodziewają się sporządzenia jeszcze kilkudziesięciu.

Odzwierciedla to nerwowość, jaka ogarnęła szwajcarski sektor bankowy, który chce oddalić od siebie wszelkie podejrzenia o łamanie przepisów zabraniających prania pieniędzy i korupcji. Pojawiła się ona po aresztowaniu w Arabii Saudyjskiej ponad 200 tamtejszych najbogatszych biznesmenów i książąt. Wprawdzie szwajcarskie banki starają się chronić poufność klientów, ale są zobowiązane do informowania o podejrzanych transakcjach. JB