Imprezę tę w obszernym reportażu na pierwszej stronie opisała gazeta „The Financial Times", a sprawa stała się głośna dlatego, że jej reporterzy ujawnili, iż szacowni uczestnicy tej kolacji obmacywali i napastowali seksualnie zatrudnione na tę okazję młode hostessy.

Lista uczestników kolacji owiana jest tajemnicą nawet nie ze względów obyczajowych, ale dlatego, że zebrano na niej kilka milionów funtów, a nawet brytyjscy dżentelmeni niechętnie szczycą się hojnością.

W dzień po opublikowaniu artykułu premier Theresa May zarządziła wszczęcie dochodzenia w tej sprawie. Szef Labour Party Jeremy Corbyn poprosił lorda Mendelsohna, by „opuścił miejsce w pierwszej ławie" Izby Lordów, gdzie zwyczajowo zasiadają członkowie gabinetu cieni partii opozycyjnej.

Lord Mendelsohn potwierdził udział w hotelowej kolacji, ale podkreślił, że nic nie wie o tym, co działo się po zakończeniu części oficjalnej.