Nieco lepsze nastroje w Niemczech

Indeks oczekiwań przedsiębiorców wzrósł najbardziej od połowy 2018 r. do 93,8 pkt. Ekonomiści spodziewali 93 pkt. To oznacza, że producenci zaczynają dostrzegać sposoby wydobycia się z utrzymującego się od roku trendu spadkowego, który mocno ugodził największą europejską gospodarkę.

To pierwsza dobra wiadomość po tym jak PMI dla przemysłu niespodziewanie wykazał pogorszenie się koniunktury w tym sektorze na koniec 2019 r. Bundesbank prognozuje, że tempo wzrostu gospodarczego nadal będzie marne przez co najmniej cały 2020 r., bo napięcia handlowe, spowolnienie globalnego wzrostu i polityczna niepewność tylko trochę mniej szkodzą koniunkturze.

Raczkujący optymizm wśród 9 tys. firm ankietowanych przez Ifo potwierdza opinię Ministerstwa Gospodarki, ale także prywatnych inwestorów, że mimo wciąż występujących zagrożeń, prognozy dla Niemiec stopniowo rozjaśniają się.

Poprawa nastrojów, częściowo spowodowana amerykańsko – chińską umową handlową, to dopiero pierwszy krok i może upłynąć nieco czasu nim pojawią się konkretne dane. Zarówno produkcja przemysłowa jak i zamówienia w fabrykach spadły na początku czwartego kwartału. A przewodniczący Ifo Clemess Fuest zwraca uwagę, że polityka handlowa USA jest bardzo zmienna.