W odpowiedzi na piątkowe zwyżki i nowe rekordy indeksów na rynku akcji w USA, a także kontynuacji wzrostów na azjatyckich giełdach, poniedziałkowa sesja na warszawskim parkiecie rozpoczęła się na plusach. Początkowy optymizm inwestorów okazał się jednak wyjątkowo ulotny i jeszcze w pierwszej godzinie handlu do głosu doszli sprzedający. W efekcie indeks największych firm WIG20 znalazł się pod kreską. Do zakupów nie zachęca niezdecydowanie inwestorów handlujących na pozostałych europejskich rynkach akcji. Główne wskaźniki poruszają się tam blisko poziomów ze końca zeszłotygodniowej sesji, przy czym nieco więcej do powiedzenia mają sprzedający, stąd przewaga koloru czerwonego na indeksach.

W Warszawie większość spółek z WIG20 koryguje zeszłotygodniowe wzrosty. Biorąc pod uwagę zasięg spadków negatywnie wyróżniają się walory CD Projektu, które znów znalazły się na celowniku sprzedających, zniżkując o prawie 2,5 proc. Ponadto inwestorzy chętnie pozbywają się papierów Allegro i PGE, co w przypadku energetycznej spółki przełożyło się na nowy tegoroczny dołek notowań. Mimo wzrostowego początku sesji, pod kreską znalazły się także akcje większości banków i Orlenu. Negatywnym nastrojom skutecznie opierają się jedynie notowania PKO BP, LPP i Dino. 

Sprzedający zdominowali również handel na szerokim rynku, co przekłada się na spadki większości walorów. Nie brakuje jednak pozytywnych wyjątków. Na celowniku kupujących znalazły się akcje Trakcji, której kurs rośnie o blisko 9 proc., przy bardzo wysokich obrotach, będąc najwyżej od prawie trzech lat. Co ciekawe,  spółka nie opublikowała żadnego komunikatu, który można by powiązać z odbiciem kursu.