Już w pierwszych minutach wskaźnik szerokiego rynku Standard&Poor’s500 zyskiwał 0,3 proc., a później było jeszcze lepiej. Notowania sieci supermarketów Macy’s szły w górę dzięki lepszej rekomendacji od analityków brytyjskiego banku Barclays.
Według nich akcje mogą podrożeć do 35 dolarów z obecnych ponad 28 USD. Prawie 3 proc. drożały akcje American International Group, ponieważ ich kupno rekomenduje Deutsche Bank. Cykliczny indeks obliczany przez Morgan Stanleya obejmujący spółki najbardziej uzależnione od kondycji gospodarki zyskiwał 1,2 proc. W indeksie S&P500 najlepsze były firmy surowcowe i sektor energii.
Indeksy europejskie odbiły się od 2,5-miesięcznego dołka. Po ostatnich sześciu sesjach zniżek wyceny spadły do najniższego poziomu od ponad dwóch lat i inwestorzy znajdowali okazje do zakupu walorów. Drożała firma Suez Environnement, gdyż rekomendację podwyższyli specjaliści banku JPMorgan Chase. Firmy użyteczności publicznej były liderami w indeksie Stoxx Europe 600. Szwedzka Elekta, drugi na świecie producent sprzętu do naświetlania, drożała ponad 3 proc.
W swoim czwartym kwartale obrachunkowym osiągnęła wynik netto powyżej prognoz analityków. Rosła też cena walorów Club Mediterranee, gdyż francuska firma turystyczna zwiększyła zysk w pierwszym półroczu. Brytyjska sieć sprzedaży detalicznej Home Retail spadała kilkanaście procent, ponieważ przychody w sklepach Argos
w okresie 13 tygodni do 28 maja obniżyły się 9,6 proc. Na koniec sesji Stoxx600 miał na plusie 1 proc.Ropa drożała trzeci dzień, gdyż spekulowano, że z powodu niezdolności państw OPEC do osiągnięcia porozumienia w sprawie zwiększenia produkcji mogą zostać ograniczone dostawy surowca na rynek amerykański. W krótkim terminie powinno to sprzyjać wzrostowi cen, które będą wrażliwe na wszelkie zakłócenia w dostawach. W Londynie gatunek Brent po środowym wzroście notowań o 0,9 proc. wczoraj o godz. 17 naszego czasu kosztował 117,72 dolara, co oznaczało zwyżkę o 0,72 USD. Notowania zmieniały się w przedziale 117–118,15 USD.