W Nowym Jorku w handlu elektronicznym notowania dostaw sierpniowych spadały nawet 0,7 proc., do 94,15 dolara. Poprzedniego dnia cena poszła w górę prawie 2?USD, w ciągu dwóch sesji zaś wzrosła 4,6 proc. Podczas normalnej sesji czwartkowej notowania ropy falowały. O 16.34 naszego czasu w Nowym Jorku było 95,60 dolara, 28 centów więcej niż poprzedniego dnia. W Londynie Brent taniała 36 centów do 112,02 USD.
Miedź drożała do najwyższego poziomu od ośmiu tygodni. Przed 11 naszego czasu tona tego metalu z dostawą za trzy miesiące w Londynie kosztowała nawet 9380 USD, później ten maksymalny do tego czasu próg podniesiono do 9387,85 dolara. O 16,34 było 9384,50 USD, ponad 64 dolary więcej niż w środę. Złoto na rynku dostaw natychmiastowych w Londynie taniało, gdyż poprawił się klimat wokół Grecji. O 16.34 naszego czasu uncja kruszcu kosztowała tam 1502,25 dolara, ponad 10 USD mniej niż poprzedniego dnia.
Sesje w Nowym Jorku rozpoczęły się od marszu w górę. Jednym z czynników była poprawa aktywności biznesu. Wskaźnik ISM – Chicago Inc. w czerwcu nieoczekiwanie wzrósł. Tuż po godz. 18 naszego czasu zwyżki za oceanem wynosiły około 1 proc. Najsilniej drożały akcje firm przemysłowych, sektora energetycznego i technologicznego.
W Europie większość akcji drożała jeszcze bardziej po największym środowym wzroście indeksu Stoxx Europe 600 od trzech miesięcy. Notowania walorów London Stock Exchange poszły w górę prawie 5 proc. Zdaniem analityków szwajcarskiego banku UBS operator londyńskiego parkietu po nieudanej próbie aliansu z kanadyjską giełdą TMX sam może się stać obiektem przejęcia. Dużo więcej można było zarobić na papierach Lloyds Banking Group, której kapitalizacja rosła ponad 8 proc. Magnesem dla kupujących akcje największego brytyjskiego pożyczkodawcy na rynku kredytów hipotecznych była obietnica oszczędności rzędu 1,5 miliarda funtów do 2014 roku. W Londynie wyróżniała się także BG Group, trzeci na Wyspach producent ropy i gazu. Sprawił to dwukrotny wzrost jego zasobów w Brazylii (w rejonie Santos), gdzie współpracuje z Petroleo Brasileiro, Galp Energia i Repsolem. Taniały akcje producentów aut, co sprawili analitycy Bankhaus Metzler, degradując walory BMW i o 12 proc. obniżając ich cenę docelową. Uważają, że ten największy na świecie producent samochodów luksusowych ma już za sobą najlepszy okres, jeśli chodzi o generowanie przychodów i zysków. Druga połowa roku ma być gorsza niż pierwsza pod względem tempa wzrostu wyników.
MSCI dla Azji i Pacyfiku zyskał wczoraj 1,4?proc. W Hongkongu 1,5 proc. drożały akcje HSBC z powodu optymizmu co do szans uratowania Grecji przed bankructwem. Zdecydowanie przeważają akcje drożejące.