Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jarosław Niedzielewski, zarządzający funduszami Investors TFI
Stało się to dokładnie w momencie, w którym zaczynałem już tracić nadzieję, że S&P500 będzie w stanie szybko wybić się z konsolidacji, w jakiej przebywa od blisko pół roku. Zresztą nie tylko ja straciłem wiarę. Udział rynkowych „byków" wśród indywidualnych inwestorów w USA zrównał się ostatnio z odsetkiem „niedźwiedzi", podczas gdy liczba niezdecydowanych graczy znalazła się na najwyższych poziomach od dekady. Jakoś nie pasuje mi to do obrazu przegrzanego rynku akcji, który tylko czeka, żeby się zapaść, grzebiąc pod gruzami naiwnych giełdowych graczy. Co prawda wśród profesjonalnych zarządzających w USA cały czas przeważają optymiści, a udział inwestorów negatywnie postrzegających kondycję rynku utrzymuje się na historycznie niskim poziomie, ale wiara w siłę i potęgę Ameryki znacząco wyblakła.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wall Street odetchnęło z ulgą i wróciło do wzrostów po publikacji lepszego od oczekiwań raportu NFP.
Finałowa sesja tygodnia na rynku warszawskim skończyła się mocnymi spadkami najważniejszych indeksów.
WIG20 w trakcie piątkowej sesji spadał o około 3 proc. Ostatecznie zamknął dzień 1,3 proc. pod kreską, co patrząc na przebieg sesji można i tak uznać za mały sukces byków.
Polityka ponownie uderza w polski rynek giełdowy. WIG20 tracił w pierwszej części dnia nawet blisko 3 proc., a mocna przecena dotknęła przede wszystkim banki.
Podsumowując maj, niektórzy mogą się czuć lekko zaskoczeni. Nasz krajowy rynek akcji, który wcześniej emanował siłą, stanął w miejscu.
Europejski rynek notował dziś mieszaną sesję. Główne indeksy pozostały na lekkim plusie z wyjątkiem francuskiego CAC40, który stracił dziś ok. 0,2%. Szwajcarski SMI przewodził wzrostom na głównych rynkach na Starym Kontynencie zyskując ok. 0,2%, podobnie jak niemiecki DAX. Brytyjski FTSE 100 zakończył sesję w okolicach 0,1% wzrostu.