MFO widzi problemy w całej branży

Kontrahenci spółki, zwłaszcza działający na rynku krajowym, notują 30–40-proc. spadki sprzedaży. Aby doszło do poprawy, potrzebne jest ożywienie w gospodarce.

Publikacja: 22.08.2023 21:00

Jakub Czerwiński, członek zarządu MFO, liczy, że wkrótce spółka rozpocznie budowę nowej fabryki. Fot

Jakub Czerwiński, członek zarządu MFO, liczy, że wkrótce spółka rozpocznie budowę nowej fabryki. Fot. Dariusz Iwański/mpr

Foto: Damian Lemański

Według MFO sytuacja w sektorze materiałów budowlanych w I półroczu była wyjątkowo niekorzystna.

– Trudno mówić o rozwoju sprzedaży czy możliwościach poprawy wyników, kiedy cała branża i otoczenie biznesowe zmagają się z problemami. Nasi kontrahenci, zwłaszcza ci działający na rynku krajowym, deklarowali 30–40-proc. spadki wolumenów sprzedaży – podaje Jakub Czerwiński, członek zarządu MFO.

Konieczny impuls

Zauważa, że zużycie stali w Polsce spadło o blisko 20 proc. w ujęciu rok do roku, a w Niemczech nawet o blisko 30 proc. Ponadto liczba upadłości wśród firm budowlanych w naszym kraju była najwyższa od dwóch dekad. Do tego dochodzą inflacja i wysokie stopy procentowe przekładające się na wzrost presji płac, silny złoty osłabiający eksport i brak środków z KPO wspierających nowe inwestycje. Wreszcie przedłużające się działania wojenne oddalają rozpoczęcie programu odbudowy Ukrainy.

– To nie są sprzyjające warunki do podnoszenia marż. Obserwujemy raczej powrót do konkurowania najniższą ceną, często nieuzasadnioną ekonomicznie poziomem kosztów, i to nie tylko wśród polskich dostawców – mówi Czerwiński.

Ocenia, że sytuacja na rynkach zagranicznych, gdzie MFO realizuje aż 60 proc. sprzedaży, jest lepsza niż na rynku krajowym. Chodzi zwłaszcza o te rynki, na których realizowany jest unijny program termomodernizacji budynków. Z drugiej strony niepokoić mogą napływające informacje o stanie niemieckiej gospodarki, od której zależy stan gospodarki całego regionu. Jego zdaniem wskazania PMI dla Niemiec na poziomie 38,5 pkt mogą wróżyć problemy dla całego europejskiego przemysłu.

– Pozytywnym zjawiskiem jest to, że firmy skonsumowały już wszystkie zalegające w składach magazynowych materiały budowlane. Ostrożnie podejmują decyzje zakupowe, uzupełniając stany jedynie na pokrycie bieżących zamówień – twierdzi Czerwiński. Jego zdaniem jeżeli pojawi się jakiś impuls, który spowoduje ożywienie w gospodarce, to odbicie nastąpi gwałtownie i sytuacja będzie się poprawiać skokowo. Takim impulsem, poza zakończeniem wojny w Ukrainie, mogłoby być uruchomienie środków z KPO i wdrożenie unijnych programów termomodernizacyjnych, czy rządowych programów wsparcia dla budownictwa mieszkań socjalnych. Przydałoby się też pobudzające budownictwo mieszkaniowe obniżenie stóp procentowych i szerokie wdrożenie programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.”.

Sztandarowy projekt

MFO, oprócz ekspansji na nowe rynki i utrzymania założonej sprzedaży, koncentruje swoją uwagę na planowaniu i prowadzeniu inwestycji rozwojowych. Chodzi zwłaszcza o sztandarowy projekt dotyczący budowy zakładu produkcyjnego.

– W najbliższym okresie spodziewamy się zakończenia ostatnich procedur administracyjnych i przystąpienia do fazy budowy fabryki. W realizacji jest już za to budowa wszystkich linii produkcyjnych, które będą instalowane w nowym zakładzie w Boryszewie – informuje Czerwiński.

Spółka szacuje, że cały projekt będzie kosztował około 100–120 mln zł. Na ponad 10-hektarowej działce ma powstać hala o powierzchni 24 tys. mkw. wraz z placami magazynowo-składowymi o powierzchni 34 tys. mkw.

Firmy
Deszcz raportów spadł na rynek. Część spółek się spóźniła
Firmy
Coraz więcej funduszy gra na spadki notowań polskich firm
Firmy
Prowly zaproponuje w wezwaniu 45,5 zł za akcję Brand 24
Firmy
ATM Grupa: ciekawy list do akcjonariuszy
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Firmy
Stalprodukt rezygnuje z wypłaty dywidendy
Firmy
Sonel celuje w nowe rynki