W I kwartale grupa Ferro zanotowała 255,7 mln zł przychodów i 21,7 mln zł zysku netto. Oba wyniki w ujęciu rok do roku wzrosły, odpowiednio o 56,6 proc. i 22,1 proc. Szczególnie dużą zwyżkę sprzedaży, bo o blisko 80 proc. zanotowano w Polsce, co było zarówno konsekwencją przejęcia firm Termet i Tester, jak i wzrostu organicznego. Na rynkach zagranicznych wpływy poprawiono o 40 proc. Szczególnie mocno przychody wzrosły na Słowacji i Węgrzech. Duże zwyżki miały też miejsce na dwóch pozostałych, kluczowych rynkach zagranicznych, czyli w Rumunii i Czechach.
Spośród trzech kluczowych biznesów największe wpływy zapewniła sprzedaż armatury sanitarnej, następnie armatury instalacyjnej i źródeł ciepła. Ten ostatni obszar działalności został wydzielony po stosunkowo niedawnym przejęciu Termetu i Testera.
Czytaj więcej
Popyt utrzymuje się na wysokim poziomie zarówno w Polsce, jak i na rynkach zagranicznych.
„W 2022 weszliśmy bardzo dobrze przygotowani, biorąc pod uwagę chiński nowy rok i inne wzywania, związane np. z wojną w Ukrainie, czego potwierdzeniem są wyniki osiągnięte w pierwszym kwartale. Popyt na wszystkich naszych kluczowych rynkach utrzymuje się na dobrym poziomie, a grupa pracuje na najwyższych obrotach, aby go płynnie zaspokajać” - przekonuje cytowany w komunikacie prasowym Wojciech Gątkiewicz, prezes Ferro.
Zapowiada, że w tym roku firma istotnie zwiększy inwestycje. Tym samym mają przekroczyć 30 mln zł, co związane będzie przede wszystkim z wchodzącymi w kluczową fazę projektami w logistykę i IT. W Znojmo trwa budowa hali magazynowo - produkcyjnej, która powinna być gotowa za klika miesięcy. Z kolei na II kwartał przyszłego roku planowane jest uruchomienie centrum logistycznego w Rumunii. Zakończenie tych inwestycji pozwoli grupie lepiej wykorzystywać sytuację rynkową i umacniać jej pozycję w regionie.