Spółka wyemituje 2,7 mln walorów z wyłączeniem prawa poboru (kapitał zostanie podwyższony o 26 proc.). Emisja planowana jest jeszcze w grudniu.
Nowe akcje będą mogli objąć wyłącznie inwestorzy, którzy wyłożą przynajmniej 50 tys. euro (około 210 tys. zł). – Oferta skierowana jest głównie do instytucji, takich jak fundusze emerytalne czy inwestycyjne, ale będą mogli wziąć w niej udział także inwestorzy detaliczni – mówi „Parkietowi” prezes spółki Paweł Przewięźlikowski. – Zależy nam na płynności i wzroście popularności marki – wśród klientów Selvity są największe krajowe i zagraniczne firmy farmaceutyczne – dodaje.
Ponad 70 proc. akcji Selvity mają założyciele spółki Paweł Przewięźlikowski i Bogusław Sieczkowski – wcześniej wieloletni menedżerowie giełdowego Comarchu. Wśród akcjonariuszy mniejszościowych są pracownicy. – Chcielibyśmy, by do pierwszego notowania akcji Selvity na NewConnect doszło w styczniu, najpóźniej w lutym 2011 r. – mówi prezes. Spółka nie podaje wartości oferty. Wiele wskazuje jednak na to, że będzie to jedna z większych, jakie przeprowadzi firma idąca na NewConnect (rekord należy do MoBruka, który pozyskał z emisji blisko 26 mln zł).
– Potrzeby inwestycyjne Selvity szacujemy na 40 mln zł – mówi Przewięźlikowski, zaznaczając jednocześnie, że dziś nie może zadeklarować, czy spółka będzie chciała pozyskać całość tych środków z planowanej emisji. – Naszym celem jest wprowadzenie prac nad preparatem onkologicznym do pierwszej fazy prób klinicznych. Chcemy też w ciągu najbliższych trzech lat rozwinąć dalej prace nad dwoma kolejnymi projektami – dodaje prezes.
Selvita opracowuje własne innowacyjne produkty – cząsteczki chemiczne. Świadczy też usługi dla firm farmaceutycznych i biotechnologicznych, wytwarzając m.in. enzymy i prowadząc syntezę chemiczną.