Z czego wynika tak zdecydowana postawa GPW względem spółek groszowych? Czy rzeczywiście takie były oczekiwania rynku?
Większość uczestników rynku wydaje się zgodna w opinii, że groszowość to zjawisko niekorzystne z punktu widzenia bezpieczeństwa obrotu. Przyjęte zmiany to wypadkowa oczekiwań uczestników obrotu, nadzorcy, wreszcie organizatora obrotu - czyli samej giełdy.
Czy na innych rynkach są podobne regulacje dotyczące spółek groszowych?
Przyglądaliśmy się szczególnie rozwiązaniom obowiązującym na innych giełdach. Wiele z nich ma regulacje o wiele bardziej restrykcyjne niż zmiana wprowadzona przez GPW, zarówno pod względem progu „groszowości", jak i obowiązujących procedur oraz kosztów ich przeprowadzenia.
Z zaproponowanych przez GPW zmian wynika, że jeśli spółki nie zrobią nic w kierunku usunięcia groszowości to będą docelowo usuwane z obrotu giełdowego. Czy nie obawiacie się, że to zbyt surowa kara, która może uderzyć nie tyle w spółki, co w ich akcjonariuszy?