Rosyjski rynek przeżywa euforię

Wywiad z Wojciechem Mroczyńskim, członkiem zarządu AmRestu

Aktualizacja: 18.02.2017 09:12 Publikacja: 13.06.2012 10:28

Wojciech Mroczyński, członek zarządu AmRestu

Wojciech Mroczyński, członek zarządu AmRestu

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

W ubiegłym tygodniu AmRest poinformował o planowanej sprzedaży restauracji Applebee's. Z czego wynika ta decyzja?

Uznaliśmy, że nie są to dla nas strategiczne aktywa. Nie rozwijaliśmy tej sieci  ponieważ  stwierdziliśmy, że ma ona znacznie niższy potencjał niż inne biznesy w grupie. W międzyczasie pojawiły się inne ciekawe możliwości, takie jak np. La Tagliatella.

Kim jest podmiot kupujący i czy nie ma zagrożenia, że urząd antymonopolowy  nie wyrazi zgody na transakcję?

Kupujący jest największym operatorem sieci Applebee's, ale amerykański rynek jest na tyle duży, że zgoda urzędu wydaje się tylko formalnością.

Zdaniem analityków AmRest zanotuje spory zysk na tej transakcji – szczególnie biorąc pod uwagę, że obecny kurs złotego znacząco odbiega od tego z momentu zakupu Applebee's.

Rzeczywiście, będziemy mieć zysk. Należy jednak pamiętać, że po odjęciu podatków i innych opłat od kwoty 100 mln USD, zostanie nam osiemdziesiąt kilka milionów.  Ponadto, nie należy szacować zysku biorąc pod uwagę kurs z momentu zawarcia transakcji – czyli sprzed czterech lat. My co kwartał aktualizujemy wartość naszych aktywów, co nie przekłada się na wynik, lecz znajduje odzwierciedlenie w bilansie. Dlatego efekt kursowy będzie się odnosił do  ostatniej aktualizacji. Pozostała część różnicy już „poszła" przez kapitał.

Dzięki tej transakcji spadnie też zadłużenie spółki.

Owszem, i to znacząco. Szacujemy, że dostaniemy zastrzyk około 250-280 mln zł. Teraz stosunek długu netto do EBITDA wynosi ok. 2,3-2,4. Po tej transakcji może się obniżyć do ok. 1,7.

Kiedy zysk z transakcji będzie widoczny w wynikach AmRestu?

Jeśli zawrzemy ją we wrześniu, a tak planujemy, to wówczas w tym miesiącu rozpoznamy zysk.

Pieniądze ze sprzedaży Applebee's  grupa wykorzysta na inne przejęcia, czy na rozwój organiczny?

Nigdy nie mówimy „nie" przejęciom. Obecnie również prowadzimy rozmowy, ale żadne z nich nie są bliskie sfinalizowania. W grę wchodzą przede wszystkim przejęcia zagraniczne.

Ale równocześnie dynamicznie będziemy rozwijać dotychczasowe biznesy: KFC, Burger King,  Starbucks i w mniejszym stopniu Pizza Hut. Oczywiście jednym z priorytetów jest La Tagliatella. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego biznesu. Bierzemy pod uwagę przejmowanie lokali pod konwersję, ale w przypadku tej marki bardziej prawdopodobny jest rozwój organiczny.

Wkrótce zamierzacie pojawić się z La Tagliatellą na nowych rynkach.

Tak, być może już we wrześniu wystartujemy w Szanghaju. Zaawansowane są też prace nad otwarciem lokali w Niemczech, USA i Indiach.

Rodzimy rynek tych restauracji, Hiszpania, przeżywa teraz problemy.

Tak i jest to widoczne w branży gastronomicznej. Ale sieć La Tagliatella, mimo nieznacznego spadku sprzedaży restauracji bazowych, utrzymuje stabilny poziom rentowności. To zasługa nowych otwarć. Centralna kuchnia ma więcej zleceń, co pozytywnie wpływa na wynik sieci. Ten model jest sprawdzony i skoro tak dobrze radzi sobie w trudnej sytuacji jaka ma miejsce w Hiszpanii, to powinien sobie świetnie poradzić na innych rynkach.

Chciałbym jeszcze wspomnieć o Francji. Otworzyliśmy niedawno na tym rynku nowy lokal i radzi sobie bardzo dobrze. Mamy tam dopiero 3 restauracje tej marki, ale widać, że ten koncept również we Francji się sprawdza.

Może warto wejść z Tagliatellą do Polski?

Wydaje nam się, że nasz rynek jeszcze nie jest na to gotowy. W krajach gdzie działamy, średni rachunek to ok. 18 euro. To za dużo, żeby osiągnąć wystarczającą skalę na rynku polskim.

W I kwartale widać było duży wzrost sprzedaży AmRestu na rynku rosyjskim. To jednorazowa sytuacja, czy trwała tendencja?

Nie jest to przypadek. W tym segmencie w którym działamy, rosyjski rynek przeżywa euforię. Trend ten utrzymuje się już kilka kwartałów.

Zarząd nie podaje prognoz finansowych dla grupy, ale proszę powiedzieć czego należy oczekiwać po transakcji sprzedaży sieci Applebee's?

Na pewno w widoczny sposób spadnie sprzedaż, ale za to znacząco wzrośnie rentowność. Marża EBITDA powinna pójść w górę z obecnych 11 proc. do ok. 13 proc.  – czyli do poziomu który osiągaliśmy, zanim zaczęliśmy konsolidować wyniki Applebee's. Docelowo chcielibyśmy wrócić do poziomu ok. 15 proc. rentowności. Naszym celem jest, aby rentowność grupy rosła szybciej niż sprzedaż.

W tym roku AmRest otworzy  80-100 restauracji, czy w 2013 r. utrzymacie podobną dynamikę?

W tym roku około 60 otwarć będzie dotyczyło Europy Środkowo –Wschodniej, 10 Rosji, około 5 Bałkanów, a w sumie około 15 to będą nowe lokale La Tagliatella. Jest to ambitny plan, ale możliwy do zrealizowania. W przyszłym roku nie zamierzamy zwalniać tempa. Zobaczymy jak radzą sobie lokale Tagliatella na naszych czterech testowych rynkach i również od tego uzależniamy planowaną liczbę otwarć. Nie jest wykluczone, że będzie ich więcej niż w 2012 r.

Czy rynek w Polsce nie jest jeszcze nasycony? Które z marek AmRestu będą lokomotywami wzrostu grupy w najbliższych latach?

Duże nadzieje pokładamy w La Tagliatelli. Jeśli chodzi o KFC szacujemy, że w dłuższej perspektywie na polskim rynku jest miejsce na ok. 300-400 restauracji  (teraz jest ich ponad 150-red.). Starbucks oraz Burger King wciąż są w fazie wzrostowej.  Nie rosną tak szybko, aby zachęcać nas do bardzo dużych inwestycji w te marki. Jest jednak prawdopodobne, że w przyszłości to właśnie one będą motorem wzrostu grupy.

Czy AmRest będzie spółką dywidendową?

Na razie jesteśmy w fazie dynamicznego wzrostu. Za kilka lat możemy zacząć płacić dywidendę.

Proszę jeszcze powiedzieć, jak radzi sobie grupa w II kwartale i czy wpływ Euro 2012 będzie widoczny w wynikach grupy?

W II kwartale mamy poprawę wyników na wszystkich rynkach z wyjątkiem Hiszpanii. Jeśli chodzi o wpływ Euro, to nie przeceniałbym wpływu tej imprezy na wyniki branży. Być może jednak niektóre restauracje zanotują rekordowe dzienne obroty.

Który kraj Pana zdaniem wygra mistrzostwa?

Moimi faworytami są Hiszpania i Rosja. Oczywiście kibicuję przede wszystkim Polakom.

Dziękuję za rozmowę.

Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?
Firmy
Kernel wygrywa z akcjonariuszami mniejszościowymi. Mamy komentarz KNF