Ranking audytorów spółek giełdowych. Fotel lidera wciąż należy do EY

Walka o czołowe pozycje jak co roku była bardzo zacięta. Na podium oprócz EY znalazły się też Deloitte i KPMG. Dobrze wypadli również audytorzy średniej wielkości.

Publikacja: 12.04.2019 13:26

Foto: Fotorzepa

Na rynku kapitałowym kluczowe jest zaufanie i wiarygodność. Co roku przeprowadzamy wśród biegłych rewidentów ankietę, na podstawie której wybieramy kluczowe firmy audytorskie obsługujące spółki notowane na warszawskiej giełdzie.

W tegorocznej edycji uwzględnialiśmy dane za 2018 r., a w przypadku ich braku – za 2017 r. Braliśmy pod uwagę firmy audytorskie, które przebadały raporty roczne przynajmniej dwóch spółek notowanych na GPW na koniec 2018 r. W tegorocznym zestawieniu pierwsza pozycja w rankingu przypadła EY. Rok temu firma ta również była na pozycji lidera, ale taką samą liczbę punktów uzyskało wtedy Deloitte, więc mieliśmy dwóch zwycięzców. W tegorocznej edycji Deloitte jest drugie, a za nim uplasowała się grupa KPMG.

Nagrodzeni pod lupą

Stosunkowo niewielka liczba punktów w rankingu dzieli tę firmę od dwóch kolejnych, czyli od PwC i BDO. Dobrze w tegorocznym zestawieniu wypadły też takie podmioty jak UHY ECA, Grant Thornton, Grupa PKF Consult, Mazars w Polsce oraz KPFK dr Piotr Rojek i B-think Audit, które zamykają pierwszą dziesiątkę (to miejsce jest podwójne). O ile w głównym rankingu „Rzeczpospolitej", obejmującym nie tylko spółki giełdowe, przewaga firm z tzw. wielkiej czwórki (czyli EY, Deloitte, KPMG, PwC) jest bardzo duża, o tyle w naszym zestawieniu tak dużych różnic w punktacji nie widać.

Nagrody przyznaliśmy również w kategorii „Najbardziej aktywna firma audytorska na giełdzie w 2018 r.". Tu liderem również jest EY, a za nim uplasowały się: Deloitte Audyt, Grupa UHY ECA, BDO, PwC, Grant Thornton, KPMG, Grupa PKF, Misters Audytor Adviser, 4 Audyt i Mazars (dziesiąte miejsce też jest podwójne).

Na rynku głównym warszawskiej giełdy notowanych jest obecnie 461 spółek, w tym 410 krajowych. Niemal drugie tyle, bo ponad 380, znajdziemy na rynku alternatywnym. Jak co roku doceniliśmy również firmy audytorskie, które badają sprawozdania tych właśnie przedsiębiorstw. I tak w kategorii „Najbardziej aktywna firma audytorska na rynku New Connect w 2018 r." liderem tegorocznego zestawienia jest Grupa PKF Consult, wiceliderem UHY ECA, a na podium znajduje się też 4 Audyt. Bardzo dobrze w tej kategorii wypadły również takie firmy jak iAudit oraz WBS Audyt.

Branża po wejściu w życie ustawy o biegłych rewidentach mocno się zmieniła i można się spodziewać, że będzie podlegała dalszym przetasowaniom.

– Mnogość przepisów, konieczność zachowania odpowiednich standardów, a także zwiększony nadzór nad tym segmentem rynku spowodowały, że dużo mniejszych firm audytorskich w ogóle zrezygnowało z badań sprawozdań finansowych spółek giełdowych – komentuje Dominik Biel, partner w UHY ECA. Dodaje, że dodatkowo widoczny jest znaczący wzrost wynagrodzeń za badania jednostek zainteresowania publicznego (czyli m.in. spółek giełdowych) wśród firm z wielkiej czwórki.

– Wydaje się, że wzrost ten nie tylko wynika z wyżej wspomnianych zmian w zakresie przepisów, ale także ma związek z wprowadzonym zakazem świadczenia tzw. usług nieaudytowych. Wygranymi na zmianach wydają się być firmy audytorskie średniej wielkości, które z jednej strony posiadają procedury pozwalające zachować odpowiednie standardy wykonania usług, a z drugiej są wciąż dużo bardziej atrakcyjne cenowo niż firmy z tzw. wielkiej czwórki – podsumowuje Biel.

Garść ciekawych statystyk

Najwięcej giełdowych spółek w 2018 r. przebadało EY. Jeśli szacowalibyśmy udziały rynkowe, bazując na tym właśnie parametrze, to na tego audytora przypada 12,2 proc. całego giełdowego tortu. Na drugim miejscu, z udziałem niższym o 2 pkt proc., mamy Deloitte Audyt, a na trzecim Grupę UHY ECA z 9,2 proc. Tuż za nią uplasowały się BDO i PwC, a ponad 5-proc. udziałem mogą się jeszcze pochwalić dwie firmy: Grant Thornton i KPMG. W sumie na firmy z wielkiej czwórki przypada niespełna 38 proc. rynku – przypomnijmy – mierzonego liczbą przebadanych spółek. To około 2 pkt proc. mniej niż rok wcześniej.

Natomiast zupełnie inny obraz rynku zobaczymy, gdy pod uwagę weźmiemy parametry badanych spółek, czyli ich przychody, aktywa bądź wartość księgową. W tej pierwszej kategorii liderem jest Deloitte, a za nim są EY Polska, KPMG i PwC. Na wielką czwórkę przypada niemal 87 proc. rynku, z czego aż 37 proc. na samo Deloitte.

Z kolei gdybyśmy szacowali rynek pod względem wartości księgowej badanych firm, to przewaga największych czterech firm jest jeszcze większa – łącznie mają niemal 93 proc., a najwięcej przypada na EY. Natomiast KPMG jest zdecydowanym liderem w zakresie badania spółek o największych aktywach.

Te statystyki nie powinny dziwić, bo trudno sobie wyobrazić, by mały audytor badał sprawozdania finansowe rozbudowanych grup kapitałowych wchodzących np. w skład WIG20.

Polskie przepisy vs. świat

Polski przedsiębiorca, który chciałby czytać wszystkie nowe akty prawne, musiałby w 2018 r. poświęcić na to jedną godzinę i 57 minut każdego dnia roboczego – wyliczyła firma Grant Thornton. Wprawdzie „produkcja" prawa w Polsce spowolniła, ale wciąż jest kilkakrotnie wyższa niż w latach 90.

Prawdziwa rewolucja dotknęła w ostatnich dwóch latach m.in. branży audytorów. Unijne rozporządzenie miało ujednolicić ten obszar, ale zawarte w nim możliwości wyboru spowodowały, że de facto w każdym kraju obowiązują teraz inne przepisy, co powoduje ogromne komplikacje dla audytorów i badanych spółek.

Piotr Sokołowski, partner w dziale audytu Deloitte Audyt, wskazuje, że dla usług dodatkowych niebędących audytem większość krajów Unii Europejskiej przyjęła regulacje bez wprowadzania obostrzeń. Jedynie Polska, Holandia i Francja zastosowały bardziej restrykcyjne regulacje, z czego w dwóch pierwszych obowiązuje tzw. biała lista, co oznacza, że katalog usług dodatkowych jest ograniczony wyłącznie do usług z tej listy. – Nawet w Stanach Zjednoczonych audytorzy spółek notowanych na NYSE mogą świadczyć przynajmniej wybrane usługi podatkowe, doradcze, due diligence. Jedynie usługi prawne i tzw. usługi użyczania pracowników są zabronione – mówi ekspert.

Z kolei w Wielkiej Brytanii obecnie trwa dyskusja nad ograniczeniem świadczenia usług dodatkowych przez audytorów jednostek zainteresowania publicznego. Część audytorów już ogłosiła, że nie będzie świadczyć usług dla największych spółek giełdowych z indeksu FTSE 300. – Z kolei w odniesieniu do usług podatkowych i wycen aż dziewiętnaście krajów Unii Europejskiej pozwoliło na świadczenie takich dodatkowych usług. Natomiast cztery absolutnie ich zabroniły (w tym Polska). W pozostałych nie jest to jednoznaczne – mówi Sokołowski.

Warto zwrócić uwagę na lokalne ciekawostki w Europie Środkowej. W zasadzie każdy kraj przyjął i rozszerzył definicję jednostek zainteresowania publicznego o dodatkowe podmioty. I tak na przykład w Słowenii, Rumunii i na Litwie do tego segmentu zalicza się spółki Skarbu Państwa, na Słowacji – duże firmy przekraczające określone parametry oraz kolej, a w Bułgarii – spółki produkujące energię.

– Jeżeli chodzi o zakres usług, które można świadczyć w regionie dla JZP, białej listy nie ma żaden z krajów środkowej Europy poza Polską. Usługi podatkowe i wycen zostały dozwolone w zakresie, na który pozwala rozporządzenie, w Czechach, Estonii, na Węgrzech, w Rumunii. Zupełnie zabroniono tych usług łączyć z audytem w Polsce i Słowenii. W pozostałych krajach przyjęto pośrednie rozwiązania – wymienia ekspert Deloitte.

Oprócz kwestii usług dodatkowych duże emocje budzi też rotacja. W maksymalnym dziesięcioletnim wymiarze przyjęła ją zdecydowana większość krajów regionu poza Polską (z najkrótszym, pięcioletnim, okresem rotacji), Chorwacją i Bułgarią (z siedmioma latami).

Natomiast jeśli chodzi o rotację w całej Unii Europejskiej, to 24 kraje przyjęły okres dziesięciu lat (często z możliwością wydłużenia o kolejne dziesięć). Tylko siedem zdecydowało się na czas krótszy. Brak spójności w tym zakresie rodzi wiele komplikacji dla audytorów.

– Polska, w przeciwieństwie do większości krajów unijnych, nie skorzystała z opcji, którą dawało rozporządzenie, a mianowicie możliwości przedłużenia tego okresu współpracy w następstwie przeprowadzenia procedury przetargowej – podkreśla Agnieszka Müller-Grządka, dyrektor w dziale audytu ogólnego w KPMG w Polsce. Dodaje, że przyjęcie najkrótszego okresu rotacji doprowadziło w naszym kraju do trudności przy dokonywaniu wyboru audytora, zwłaszcza jeśli jednostka należy do grupy kapitałowej z jednostką dominującą z kraju, gdzie przyjęto dłuższe okresy rotacji.

– Sprawami, które mogą być niepokojące dla branży audytorskiej, są brak stabilności przepisów i próby dokonywania zmian w zakresie nadzoru nad zawodem w sytuacji, kiedy nie ma dowodów, w oparciu o które można by stwierdzić, czy wprowadzony nie tak dawno system się sprawdza czy też nie – podsumowuje Roman Seredyński, partner zarządzający w firmie UHY ECA.

Monika Skórka audit partner w RSM Poland

Audyt jednostek zaufania publicznego jest traktowany jak badanie o podwyższonym ryzyku nie bez powodu. Większe wymagania – zarówno wobec samych spółek, jak i ich audytorów – wynikają przede wszystkim z faktu, że dane zawarte w sprawozdaniach, a także informacje ujęte w sprawozdaniu biegłego rewidenta przekładać się mogą bezpośrednio na kurs notowań akcji, a dla mniejszych inwestorów często są jedynym źródłem danych o spółce giełdowej. Nie rozpatrywałbym jednak współpracy ze spółkami giełdowymi w kategoriach prestiżu – to po prostu audyt bardziej wymagający niż badanie podmiotów funkcjonujących poza giełdą. Dodatkowe wymogi ustawowe i regulacyjne wobec audytorów spółek giełdowych oraz fakt, że wyniki audytu trafiają do większej liczby interesariuszy, sprawiają, że badanie wymaga szerszej wiedzy merytorycznej i branżowej, znajomości zasad funkcjonowania rynków, a także niejednokrotnie zaangażowania specjalistów spoza obszaru rachunkowości i finansów. To wszystko – wraz z koniecznością stosowania Międzynarodowych Standardów Badania – spowodowało, że liczba firm audytorskich zainteresowana współpracą z JZP zmniejszyła się na przestrzeni ostatnich lat, co z kolei wpłynęło na zahamowanie negatywnego trendu spadku cen w branży. Z drugiej strony, współpracując z JZP, musimy pamiętać, że braki lub zaniechania w zakresie realizacji zadań ustawowych przez audytora mogą skutkować surowymi karami od Komisji Nadzoru Finansowego bądź Audytowego.

O tym, jak ważny dla jednostek zaufania publicznego jest dobrze wykonany audyt, mogliśmy przekonać się niedawno. W przypadku nieodpowiednio zidentyfikowanego ryzyka oraz błędnie wydanej opinii lista poszkodowanych może sięgać tysięcy osób.

Firmy
Spółki mniej przeznaczyły na sponsoring i cele społeczne
Firmy
Prezes Polimeksu Mostostalu: inwestujemy ograniczając ryzyko
Firmy
Producenci materiałów budowlanych szukają możliwości rozwoju
Firmy
Akcje Boryszewa jednak nie zmienią właściciela. ABB nie doszło do skutku
Firmy
Nie widać końca rajdu notowań Dadelo
Firmy
W tym roku Selena FM skokowo zwiększa moce wytwórcze