Zakupem Elektrowni Rybnik oraz elektrociepłowni zainteresowane jest konsorcjum polskich firm. Chodzi o PGE, PGNiG, Eneę oraz Energę, które prowadzą obecnie badanie kondycji sprzedawanych przedsiębiorstw. – Łączny powtarzalny wynik EBITDA generowany przez wszystkie źródła EDF w Polsce sięga 1,1 mld zł – twierdzą osoby znające kulisy badania. Z dostępnych analiz rynkowych wynika, że w przypadku tego typu transakcji stosuje się jako mnożnik sześciokrotność wartości EBITDA – wskazuje nasz rozmówca.
Oznaczałoby to, że wartość aktywów sięgałaby 6,6 mld zł, czyli około 1,5 mld euro. Jak udało nam się dowiedzieć, Francuzi właśnie na takim poziomie widzieliby uczciwą wycenę przedsiębiorstwa. Nie oznacza to jednak, że to kwota, którą otrzymaliby za sprzedaż aktywów. Należy od niej odjąć np. ciążący na elektrowniach i elektrociepłowniach EDF dług. A ten – jak wynika z naszych informacji – zbliża się do 2 mld zł, czyli ok. 465 mln euro.
Badanie prowadzone przez polskie konsorcjum przeciąga się. – Spółki szukają sposobów, jak jeszcze zbić cenę. Pojawia się argument przyszłych wydatków na modernizacje dostosowujące jednostki do tzw. konkluzji BAT. To wydatek rzędu kilkuset milionów złotych – wskazuje jedno z naszych źródeł. Inny rozmówca twierdzi, że druga oferta konsorcjum była nawet wyższa od tej wstępnej.
Francuzi odrzucają podobno argument związany z kosztami inwestycji w przyszłości jako nieracjonalny. Pokazują członkom konsorcjum poniesione w ostatnich latach wydatki rzędu 8 mld zł na modernizacje dostosowujące bloki do pracy w reżimie dyrektywy IED (o emisjach przemysłowych – red.).