Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Zarząd Murapolu: Przemysław Kromer, Iwona Sroka i prezes Nikodem Iskra. Giełdowy dzwon zabił po aż dwóch latach posuchy na rynku IPO. Fot. mat. prasowe
Debiut Murapolu – pierwszy od dwóch lat w Polsce i największy od 20 miesięcy w Europie w sektorze nieruchomości – wypadł udanie. Pierwszą transakcję zawarto po 37,5 zł, czyli o 13,6 proc. powyżej ceny z IPO (33 zł) i 7 proc. powyżej ceny maksymalnej (35 zł). W trakcie sesji papiery drożały o nawet ponad 16 proc. Tylko do południa z rąk do rąk przeszedł 1 mln papierów, o 190 tys. więcej niż przydzielono inwestorom indywidualnym.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Budownictwo społeczne, na które stawia rząd po rekonstrukcji, ma bardzo niewielki udział w kształtowaniu rynku mieszkaniowego. Dominują inwestycje z nastawieniem na zysk.
Bank pożyczył prawie 180 mln zł na rozwój platformy Student Space. Pierwsze domy studenckie ruszą w tym roku akademickim.
Na rynku budownictwa kubaturowego postępowań też jest mniej, a konkurencja o kontrakty duża. Ten rok zapowiada się jako bardzo podobny do poprzedniego, nie widzimy szans na jakiś przełom – mówi Agnieszka Głowacka, wiceprezeska Grupy Erbud.
Inwestycje prywatne stoją, publiczni zamawiający mają mocarstwowe plany, ale nie widać tego w tempie rozpisywania przetargów. Giełdowi generalni wykonawcy mają zapas, by przeczekać najtrudniejszy moment – branżowy indeks trzyma się blisko maksimów.
Grupa będzie walczyć, by pokazać w całym roku wzrost przychodów podczas gdy produkcja budowlano-montażowa się prawdopodobnie skurczy. Znacznie wolniejsze będzie tempo podpisywania nowych kontraktów. Odbicie spodziewane jest dopiero w 2026 r.
Część budowlana grupy zanotowała poprawę rentowności i zysków. Jednak mocno spadła wartość podpisanych kontraktów.