W I połowie 2022 r. deweloper budujący w Warszawie, Trójmieście, Wrocławiu i Krakowie, wypracował 1,33 mld zł przychodów, o 16 proc. więcej niż rok wcześniej. Wzrost przychodów to pochodna przekazania klientom 2178 mieszkań, o 13 proc. więcej rok do roku, oraz wzrostu cen. Zysk brutto ze sprzedaży wyniósł ponad 405 mln zł, co oznacza 30,5 proc. marży – o 2,7 pkt proc. mniej rok do roku. To wciąż wysoko na tle branży, choć w samym II kwartale rentowność brutto ze sprzedaży wyniosła 28,5 proc. - w tym czasie firma wydała klientom 1084 lokale. W I kwartale br. marża wyniosła 31,4 proc., ale w wyniku nie partycypował „tańszy” Wrocław. W skali półrocza rentowność jest tez zburzona księgowymi skutkami przejęć w Krakowie. Trójmiasto wciąż zapewnia rewelacyjny poziom ponad 36 proc., a Warszawa 33,5 proc.
W I półroczu grupa sprzedała 1559 mieszkań, o 26 proc. mniej niż rok wcześniej. Udział zakupów za gotówkę był rekordowy i 70 proc., deweloper zapewnia, że zachowuje wysoką rentowność transakcji.
- Obecnie na rynku nieruchomości deweloperzy mierzą się z licznymi wyzwaniami. Przede wszystkim rosną stopy procentowe i zaostrzono kryteria oceny zdolności kredytowej. Te dwa czynniki silnie ograniczyły w II kwartale 2022 r. dostępność kredytów hipotecznych i w efekcie istotnie osłabił się popyt w segmencie popularnym na rynku nieruchomości – skomentował prezes Jarosław Szanajca. - W naszej grupie kluczową rolę odgrywa segment mieszkań o podwyższonym standardzie i dominują klienci kupujący bez kredytu, dlatego w bieżącym roku wypadamy korzystniej niż konkurencja. Warto też zwrócić uwagę, że choć zanotowaliśmy spadek sprzedaży mieszkań rok do roku w I półroczu br., to w porównaniu kwartał do kwartału mamy wzrost z 758 do 801 lokali – podkreślił.
Czytaj więcej
Walne zgromadzenia ma dać zgodę na program opcji dla wiceprezesa ds. finansowych.
Zdaniem menedżera, mimo gorszych nastrojów w całym sektorze, kolejne miesiące roku powinny być dla grupy dobre.