Warto docenić PKO, ale banki mogą tracić

Analitycy nie są zgodni co do oceny PKO BP – spółka jest solidna, ale perspektywy branży już słabsze.

Publikacja: 11.08.2022 21:00

Warto docenić PKO, ale banki mogą tracić

Foto: Adobestock

Na tle wcześniejszej głębokiej przeceny akcji skala odbicia PKO BP wciąż nie jest duża. Na fali poprawy nastrojów rynkowych walory banku podrożały w porównaniu z dołkiem z końca lipca o 9 proc., ale w skali tego roku wciąż są na 39-proc. minusie. Zdaniem Marty Czajkowskiej-Bałdygi, analityczki biura Ipopema Securities, presja na notowania spółki może się utrzymywać.

– Jesteśmy negatywnie nastawieni do PKO BP, podobnie jak do całego sektora bankowego. Ryzyko związane z wakacjami kredytowymi jest już uwzględnione w cenach akcji z branży, ale tego samego nie można powiedzieć o kilku innych czynnikach ryzyka – ocenia specjalistka, która w raporcie sprzed miesiąca rekomendowała sprzedaż akcji z ceną docelową 22,90 zł.

W 2023 r. grozi spowolnienie gospodarcze, które z dużym prawdopodobieństwem przełoży się na wzrost kosztów ryzyka banków. Jednocześnie ewentualne niepowodzenie emisji instrumentów pod wymóg MREL może oznaczać konieczność ograniczenia dywidend. Rosnące koszty depozytów i pozostałego finansowania sprawiają, że dynamika marży słabnie. Do tego dochodzi utrzymujące się ryzyko prawne kredytów frankowych. – We wrześniu wyrok ws. kosztów korzystania z kapitału wyda TSUE. Jeśli będzie on dla banków niekorzystny, to sięgające 30–35 proc. pokrycie kredytów rezerwami może okazać się niewystarczające – zauważa Czajkowska-Bałdyga.

Czynnikiem ryzyka dla sektora jest zbliżanie się wyborów, co może zachęcać rząd do przyjmowania niekorzystnych dla niego rozwiązań. Jak dodaje specjalistka, kolejnym czynnikiem ryzyka dla samego banku są częste zmiany na stanowisku prezesa, jednak inwestorzy powinni dać Pawłowi Gruzie pewien kredyt zaufania. Jak zauważa Michał Konarski z mBanku, na tle innych banków PKO BP wyróżnia się pozytywnie, zwłaszcza pod kątem jakości kredytów oraz wyników finansowych.

Czytaj więcej

PKO BP ma nowego prezesa

– Zbyt częste roszady w zarządzie nie wpływają korzystnie na percepcję spółki przez inwestorów zagranicznych. Jednak trzeba przyznać, że na przestrzeni lat bank wykonał ogromną pracę – ocenia analityk, który w raporcie z 6 lipca rekomendował kupno akcji spółki z wyceną 33,92 zł.

Jak wylicza Konarski, PKO BP przeszedł digitalizację i rozpycha się w nowych segmentach rynku – szczególnie dotyczy to kredytów korporacyjnych, w których historycznie dominował Bank Pekao. Spadek kosztów ryzyka pokazuje, że w ciągu ostatnich ośmiu lat zdecydowanie poprawiła się jakość portfela kredytowego.

Jednocześnie dużo kredytów udzielanych jest klientom z własnej bazy (tzw. sprzedaż krzyżowa). Tę grupę łatwiej jest monitorować, co widać po niższych odpisach i dobrych wynikach banku w czasie dekoniunktury. Jak dodaje Konarski, PKO należy też do najbardziej proklientowskich banków wobec kredytobiorców frankowych, bo oferuje ugody zgodne z rekomendacjami KNF. – Największym minusem są zmiany w zarządzie, tym bardziej że zmieniani są też menedżerowie na niższych stopniach, ale ewentualne negatywne efekty tego mogą być widoczne dopiero za kilka kwartałów lub lat – podsumowuje specjalista.

Banki
KNF: 100 proc. zysku banków na dywidendę jeszcze nie teraz
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes PKO BP: Wychodzimy daleko poza naszą strefę komfortu
Banki
Citi Handlowy: co dalej z segmentem detalicznym?
Banki
Prezes Banku Millennium: nasz bank zdejmuje ciasny krawat, ale nadal jest i będzie w garniturze
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Banki
Czy dojdzie do fuzji Pekao i Aliora? Bardzo możliwe
Banki
Rozważają nabycie akcji Alior Banku przez Pekao od PZU. Jest list intencyjny