Piotr Kuczyński

Niezwykły przełom miesięcy

W tekście pisanym w połowie tego miesiąca, kiedy to indeks S&P 500, po odrobieniu spadku z najgorszego od 20 lat początku stycznia, trzymał się tuż pod poziomem rekordu wszech czasów, twierdziłem, że z jednej strony to był „byczy” sygnał, ale „niedźwiedzie” miały nadzieję na pogorszenie nastrojów i utworzenie formacji podwójnego szczytu, co zapowiadałoby większą korektę.

Koniec roku z bankami centralnymi

Ostatnie dwa tygodnie przed świętami były czasem banków centralnych. Decyzje podejmowały Europejski Bank Centralny dla strefy euro, Federalny Komitet Otwartego Rynku dla USA i Bank Japonii. Tydzień wcześniej zebrała się Rada Polityki Pieniężnej, oczywiście zostawiając stopy bez zmian.

Złoty staje się zbyt silny?

Zajmę się dwiema kontrowersyjnymi sprawami, które teoretycznie mogły lub mogą wpływać na zachowanie rynków.

Polskie aktywa stały się bardzo cenne

Z moimi kolegami z Domu Inwestycyjnego Xelion zakładaliśmy, że już przed posiedzeniem FOMC (1 listopada) ruszą wzrosty rynków akcji, zwane czasem rajdem św. Mikołaja. Koniec fatalnego października (nie dla wszystkich – o tym niżej) zdawał się dawać na to nadzieję.

Niepokojący początek października

Na początku października dwie sprawy przyciągnęły moją uwagę i według mnie obie rynki finansowe praktycznie zlekceważyły (według mnie niesłusznie).

Reflektory skierowane na rynek walutowy

Po zdecydowanie błędnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej złoty zbierał cięgi do momentu, kiedy zarówno prezes PFR Paweł Borys, jak i wiceminister finansów Artur Soboń ruszyli naszej walucie na odsiecz. Paweł Borys, jak mówi wielu na rynku, prawa ręka premiera Morawieckiego w sprawach gospodarczych, skrytykował nawet (pośrednio) Adama Glapińskiego, prezesa NBP.

Przed wyborami na rynkach rządzą niedźwiedzie

Minęły wakacje i wróciliśmy do bankocenu, czyli do ery, w której rządzą banki centralne. W sierpniu posiedzeń FOMC, EBC, RPP nie było, ale za to na sympozjum w Jackson Hole pojawił się Jerome Powell, szef Fedu. Wydawało się, że schłodzi rynki finansowe, ale tak się nie stało.

Fitch zaburzył sielankę

Pierwszy miesiąc II półrocza był wypakowany ważnymi wydarzeniami, które – jak się okazało – niczego na rynkach finansowych nie zmieniły.

Zbyt dobre nastroje mogą doprowadzić do korekty

Początek lipca na rynkach finansowych przebiegał w nastroju niepewności. Po znakomitym I półroczu początek drugiego cechowała spora zmienność.

Wstęp do letniej hossy?

Koniec I półrocza zapowiadał się spokojnie, gdyby nie to, że przez chwilę wypłynęło nam czarne łabędziątko. Była nim rosyjska tragifarsa, czyli bunt Jewgienija Prigożyna, który w dziwaczny sposób chciał zaoponować przeciwko rozwiązaniu jego prywatnej armii (Grupy Wagnera).