W indeksach sektorowych kryją się spółki, które zostawiły konkurencję z branży daleko w tyle, jeśli chodzi o tegoroczne stopy zwroty z akcji. Sprawdzamy, co się kryje za ich sukcesem i czy dobra passa ich notowań ma szansę na kontynuację w kolejnych miesiącach.
Powrót na radary inwestorów
Zmiana nastawienia inwestorów do banków sprawiła, że mocno odbiły notowania indeksu WIG-banki. W tym gronie na szczególne względy inwestorów mógł liczyć Alior, co pozwoliło kursowi z zapasem odrobić straty z 2020 roku. – Wysoki wzrost notowań banku to skutek niezłych wyników. Tarcze dla firm oddaliły niebezpieczeństwo rezerw portfela korporacyjnego, bank nie posiadał kredytów frankowych, więc ominęły go problemy z tym związane. Obecnie bank jest notowany przy jednym z najniższych wskaźników w sektorze, przy dość dobrej dynamice (choć spadającej) wolumenów. Tym można tłumaczyć jego popularność wśród inwestorów – wyjaśnia Marcin Materna, szef analityków Millennium DM. Inwestorzy mocno liczą na poprawę tegorocznych rezultatów, czemu sprzyjać mają powrót gospodarki na ścieżkę wzrostu, spadek kosztów ryzyka i realizowane przez bank inicjatywy oszczędnościowe.
Z poprawy nastrojów skorzystały spółki energetyczne, gdzie motorem zwyżek były mocno drożejące akcje PGE. Rynek duże nadzieje wiąże z planem wydzielenia aktywów węglowych, który zaczął nabierać coraz bardziej realnych kształtów. Dodatkowo początek tego roku okazał się bardzo udany dla spółki pod względem wyników. W ostatnich tygodniach doszedł jednak polsko-czeski spór o kopalnię Turów, który może mieć poważne konsekwencje dla PGE, co wyraźnie ochłodziło nastawienie inwestorów do spółki.
Kryzys wywołany przez Covid-19 dość łagodnie obszedł się z branżą budowlaną, co zostało nagrodzone przez rynek, przekładając się na rosnące wyceny firm z indeksu WIG-budownictwo. Na miano tegorocznego objawienia sektora zasługuje Erbud, którego akcje podrożały już o ponad 180 proc. – Za wzrostem ceny akcji spółki stoi kilka czynników. Głównym powodem jest spory wzrost popytu na budowę farm wiatrowych i fotowoltaicznych, które wykonuje spółka zależna Erbudu, Onde. Inne czynniki to oczekiwany wzrost wydatków na infrastrukturę drogową i silny segment kubaturowy – wyjaśnia Maciej Wewiórski, analityk DM BOŚ.