W obu przypadkach lokalny szczyt indeksu WIG-banki poprzedził koniec cyklu podwyżek. W pierwszym szczyt notowań był o osiem miesięcy przed ostatnią podwyżkę stóp. W drugim wypadł na rok przed ostatnią podwyżką stóp. Te dwa przykłady pokazują, że rynek zawczasu dyskontował zacieśnianie polityki pieniężnej i później, przynajmniej przez kilkanaście miesięcy, banki traciły. Zdaniem Marcina Materny z Millennium DM tym razem może być inaczej, przynajmniej w kilku najbliższych miesiącach. – Skala i szybkość podwyżek oraz związany z tym wpływ na finanse banków będą większe niż w trakcie poprzednich rund. W związku z bezprecedensową skalą skoku inflacji także podwyżki stóp będą wyższe niż poprzednio, RPP nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.

GG Parkiet

Rynki to dyskontują i odzwierciedlą w prognozach i wycenach banków. Dopiero później przyjdzie otrzeźwienie w postaci wyższych kosztów rezerw związanych ze spadkiem zdolności klientów do obsługi długi, ale biorąc pod uwagę kalendarz wyborczy i niewykluczone kolejne z nim związane tarcze i pomoc dla gospodarki, nie stanie się to jeszcze w 2022 r. Sam zrost stóp negatywnie wpłynie na samą wycenę akcji banków w postaci wyższej stopy dyskontowej, ale przynajmniej na początku zostanie to zrekompensowane szybszym zwiększeniem zysków – dodaje. MR