W III kwartale br. koszty operacyjne zwiększyły się o 49 proc. względem analogicznego okresu poprzedniego roku. Jak zapewnia zarząd, wzrost kosztów poniesionych w obszarze badań i rozwoju jest zgodny z planem finansowym.

Captor Therapeutics rozwija obecnie pięć projektów badawczo-rozwojowych na etapie przedklinicznym oraz trzy ukierunkowane na rozwój platformy technologicznej. Najbardziej zaawansowane prace dotyczą projektów CT-01 (rak wątrobowokomórkowy) oraz CT-03 (nowotwory hematologiczne i wybrane nowotwory lite). Spółka jest już po prezentacji obiecujących wyników badań, które ujawniły białko MCL-1 jako cel molekularny projektu CT-03, pokazując przy tym skuteczność degradacyjną wobec tego celu w badaniu in vivo. - Zaprezentowane pozytywne wyniki farmakologiczne są najlepszym potwierdzeniem potencjału technologii ukierunkowanej degradacji białek, szczególnie biorąc pod uwagę to, jak trudnym celem molekularnym jest MCL-1. Mimo, że jest to białko o dobrze rozpoznanej roli chorobotwórczej, klasyczne podejścia do rozwoju leków nie pozwoliły do tej pory na opracowanie żadnych zatwierdzonych terapii celujących w MCL-1 – wskazuje Tom Shepherd, prezes Captor Therapeutics. - Są to bardzo istotne wyniki dla Captora, ale także dla całego sektora TPD (celowanej degradacji białek). Wierzę, że poczyniliśmy istotny krok w globalnej walce z nowotworem i jesteśmy bliżej naszego celu, jakim jest wejście w fazę kliniczną i pomoc pacjentom – dodaje.

Jak wyjaśnia spółka, rozwój projektów, a zarazem ich wchodzenie w fazę przedkliniczną, powoduje ponoszenie znaczących nakładów finansowych m.in. na kosztowne badania in vivo. Od stycznia 2021 r. łączne koszty operacyjne grupy wyniosły 38,1 mln zł. Największą część kosztów za ostatni kwartał, ponad trzy czwarte (wyłączając program motywacyjny) stanowią koszty ogólne badań i  projektów. Grupa zanotowała stratę netto w wysokości 21,7 mln zł, co jest zgodne z prowadzoną działalnością badawczą na etapie przedklinicznym. Captor ma zabezpieczone środki na dalszy rozwój w związku m.in. z podpisanymi umowami z NCBR oraz środkami pozyskanymi z IPO. Ich wysokość na koniec września br. była na poziomie 236 mln zł. - Strona wydatkowa jest pod pełną kontrolą - należy spodziewać się zwiększonego poziomu wydatków, ponieważ nasze projekty przechodzą z fazy badań do fazy rozwoju, optymalnie wykorzystując środki z NCBR oraz kapitał pozyskany na GPW. Od strony kosztowej zwiększyliśmy, w stosunku do poprzedniego roku, koszty badań o ponad 1,5 mln zł. Na rachunek kosztów mają także wpływ zwiększone koszty wynagrodzeń związane z pozyskaniem niezbędnej, wysoko wyspecjalizowanej kadry oraz wycena programu motywacyjnego w formie akcji dla pracowników – wyjaśnia Radosław Krawczyk, członek zarządu i dyrektor finansowy Captor Therapeutics.

Captor Therapeutics zadebiutował na warszawskiej giełdzie wiosną tego roku, sprzedając akcje w IPO po cenie wynoszącej 172 zł. Spółka pozyskała z emisji akcji prawie 150 mln zł, a wartość całej oferty  sięgnęła 184 mln zł. W trakcie wtorkowej sesji za akcje spółki płacono ok. 185 zł.