Wzmożona aktywność sprzedających była odpowiedzią na rozczarowujące wyniki kwartalne spółki. W I kwartale 2019 r. Celon Pharma wypracowała 6,5 mln zł zysku netto, co oznacza spadek o 14 proc. względem analogicznego okresu poprzedniego roku. Zysk operacyjny obniżył się o 17 proc., osiągając 6,7 mln zł. Przychody ze sprzedaży wyniosły 27,1mln zł i były o 4 proc. niższe niż rok wcześniej. Jak podała spółka, wpływ w zakończonym kwartale miały brak sprzedaży leku Valzek (w zeszłym roku sprzedaż leku była na poziomie 3,3mln ) oraz brak przychodów licencyjnych (w I kwartale 2018 było to 0,4 mln zł).

Zarząd Celon Pharmy duże nadziej wiąże ze sprzedażą eksportową, która dynamicznie rośnie wraz z uruchamianiem sprzedaży Salmeksu na kolejnych rynkach. - To kolejny kwartał, który zamykamy bardzo dobrymi wynikami sprzedaży, odzwierciedlającymi, zarówno stabilną pozycję produktów w Polsce oraz, zgodne z założeniami, zwiększające się przychody z rynków eksportowych, które przekroczyły 15 proc. udziału w I kwartale 2019 r. Ryzyka prawne zidentyfikowane przez nas w kwietniu br. na dwóch rynkach skandynawskich oraz w Niemczech, skutkujące czasowym wstrzymaniem sprzedaży eksportowej na nich, będziemy stopniowo rekompensować poprzez aktywne działania sprzedażowe na pozostałych rynkach europejskich. Kontynuujemy sprzedaż tam, gdzie produkt został zarejestrowany i wprowadzony do obrotu tj.: Wielka Brytania, Holandia, Słowacja, Czechy, Norwegia. Kończymy narodowe etapy pozytywnie zakończonej w 2018 roku procedury brytyjskiej w Irlandii, Włoszech, Luksemburgu, Malcie i Finlandii. W kwietniu br. zakończyliśmy procedurę rejestracji produktu we Francji i przygotowujemy się do sprzedaży na tamtejszym rynku. Przed nami jeszcze zamknięcie procedury narodowej w Hiszpanii - podsumowuje Bogdan Manowski, członek zarządu Celon Pharmy.