Wtorkowa sesja w Warszawie zaczęła się neutralnie, ale z godziny na godzinę było coraz gorzej. Jeszcze przed południem WIG20 spadł w okolicę 2100 pkt, co miało związek z kiepskimi nastrojami na Wall Street. W poniedziałek bowiem S&P500 stracił 0,9 proc., a Nasdaq Composite 1,1 proc. Tak indeksy amerykańskie zareagowały na słabszy od oczekiwań raport ISM dla przemysłu, a także celne pogróżki Donalda Trumpa wymierzone w kierunku Brazylii, Argentyny, Francji, Austrii, Włoch i Turcji.

Oprócz czynników zagranicznych, naszemu rynkowi ciążyły też te lokalne. W pierwszej fazie sesji najsłabszymi ogniwami w portfelu WIG20 były Pekao i PZU, co miało związek z politycznymi zmianami kadrowymi w banku. To dlatego skala spadku na GPW była większa niż zagranicą. Na półmetku wtorkowej sesji WIG20 spadał o 0,8 proc. W tym samym czasie niemieckie odpowiedniki naszych indeksów – DAX, mDAX i sDAX rosły, a zniżki węgierskiego BUXa, francuskiego CAC40 i czeskiego PX były mniejsze niż WIG20. Gorzej od nas radził sobie natomiast brytyjski FTSE100, tracący 1 proc.

Po południu WIG20 podjął próbę obrony okrągłego poziomu 2100 pkt, ale paliwa do wzrostu wystarczyło tylko na podniesienie notowań do 2110 pkt. Później przyszła kolejna fala podaży, którą zainicjowało otwarcie sesji za oceanem. Po godzinie handlu S&P500 i Nasdaq Composite traciły po 1 proc. WIG20 podążył ich śladami, wyznaczył nowe dzienne minimum 2088 pkt, a sesję zakończył spadkiem o 1,5 proc. do 2089 pkt. To był szósty spadkowy dzień z rzędu. Przełamanie 2100 pkt pokazuje słabość segmentu dużych spółek i oznacza, że dorobek październikowej „hossy" został całkowicie zniwelowany.

We wtorek najsłabszymi ogniwami w portfelu WIG20 były JSW i Cyfrowy Polsat. Po południu ich akcje taniały o ponad 4 proc. Na drugim biegunie były Tauron i PGE, zyskujące po ponad 1,9 proc.

Relatywnie silniejsze pozostają spółki i średniej i małej kapitalizacji. Indeksy mWIG40 i sWIG80 spadły we wtorek o 0,3 proc. Oba wskaźniki pozostają jednak w krótkoterminowych układach wzrostowych, co zwiększa szansę na to, że rajd św. Mikołaja pojawi się właśnie w tych segmentach GPW. Warto dodać, że na szerokim rynku 53 proc. spółek odnotowało we wtorek zwyżkę ceny akcji, a 27 proc. jej spadek. Co najmniej roczne maksimum notowań wyznaczyło osiem spółek (m. in. Budimex, Playway i Ten Square Games), a analogiczne minimum 17 (m. in. CCC, PKO BP i Wielton). Wartość obrotów sięgnęła 800 mln zł.