Dwie twarze polskiego rynku pierwotnego

Ostatnie duże oferty publiczne kończyły się sukcesem, a zapisy na akcje mocno redukowano. Nie przekłada się to jednak na zwyżki podczas debiutów. Dlaczego?

Publikacja: 20.04.2021 05:29

Dwie twarze polskiego rynku pierwotnego

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Cena akcji Captor Therapeutics wzrosła na otwarciu poniedziałkowej sesji o 1,2 proc., do 174 zł, a kurs praw do akcji spadł o 0,9 proc., do 170,5 zł. Po południu akcje taniały o 0,1 proc., a cena PDA się nie zmieniała.

Captor to kolejna spółka, która może się pochwalić bardzo wysoką redukcją zapisów w IPO. Wyniosła ona prawie 92 proc. Jeszcze wyższa, bo aż 97-proc., była w Huuuge. Mimo to kurs tej spółki w dniu debiutu spadł i nadal jest poniżej wyceny w IPO.

Wyśrubowane wyceny

Eksperci potwierdzają: jeśli chodzi o ostatnie debiuty na GPW, to faktycznie szału nie ma.

– Myślę, że jedną z przyczyn jest to, że ostatnio oferty zamykają się w górnych widełkach cen w IPO, więc w sposób naturalny potencjał dalszego wzrostu jest mniejszy – komentuje Konrad Księżopolski, dyrektor działu analiz Haitong Banku. Wtóruje mu Marcin Materna, szef działu analiz Millennium DM. – Wiedząc, że sprzeda się wszystko, emitenci windują ceny, jak tylko się da, nie patrząc na długoterminowe zyski kupujących – mówi.

Jednocześnie eksperci podkreślają, że każde IPO trzeba rozpatrywać indywidualnie.

– W przypadku Huuuge problemem był brak dostępu do handlu we wszystkich domach maklerskich oraz to, że spółka miała szybko trafić do indeksów, a tak się nie stało (co miało wpływ na tzw. popyt pasywny – red.). W przypadku Captora ciężko ocenić, jaka jest główna przyczyna – mówi Księżopolski. Dodaje, że jak zawsze w przypadku każdego IPO jest grupa inwestorów, szczególnie indywidualnych, która zapisuje się na debiut w przekonaniu, że na pewno zarobi na pierwszej sesji 10–20 proc. Gdy taki scenariusz się nie materializuje, część z nich dość szybko decyduje się na zamykanie części, a nawet całej pozycji, co tworzy presję podaży.

Ostatnie oferty pod lupą

Abstrahując od samego debiutu, ostatnie IPO kończą się dużym sukcesem. Studio Huuuge uplasowało ofertę o łącznej wartości 1,7 mld zł. To rekord w sektorze gier na GPW. Z kolei w Captorze IPO sięgnęło 184 mln zł (w tym nowa emisja za 150 mln zł). To największa oferta publiczna spółki biotechnologicznej w historii GPW. – Dopiero się rozpędzamy. Mamy „silnik" i „paliwo" do dalszego rozwoju – mówi prezes Captora Tom Shepherd.

Foto: GG Parkiet

Na akcje Captora w IPO zapisało się blisko 1,8 tysiąca inwestorów indywidualnych. Złożyli zapisy o wartości ponad 228 mln zł. Cenę ustalono na 172 zł, czyli na poziomie równym cenie maksymalnej. Captor koncentruje się na odkrywaniu i rozwoju leków. Działa w unikalnej technologii celowanej degradacji białek. Prowadzi pięć projektów badawczo-rozwojowych na etapie przedklinicznym i trzy ukierunkowane na rozwój platformy technologicznej.

Debiutów przybywa

Captor był piątym tegorocznym debiutantem na rynku głównym GPW. Wkrótce do tego grona dołączy Vercom, którego oferta właśnie trwa. We wtorek kończą się zapisy w transzy detalicznej. Na horyzoncie są też kolejne ciekawe IPO, m.in. Canal+Polska, Emitela, Cavatiny Holding, Shopera, a także – jak informuje Reuters – Pepco.

Według telewizji SkyNews Pepco Group jest wyceniane na około 6 mld USD, a oferta publiczna miałaby mieć wartość aż 4,5 mld euro. Byłoby to największe tegoroczne IPO na naszej giełdzie. Podobno Pepco rozważało też debiut w Londynie, ale postawiło na Warszawę między innymi z uwagi na mocną obecność i rozpoznawalność w naszym kraju.

Bardzo dużą falę debiutów widać też na rynku NewConnect. We wtorek do grona spółek notowanych na małej giełdzie dołączy technologiczny TenderHut. Będzie dziewiątym tegorocznym debiutantem.

Firmy
W tym roku świadczenia pracownicze wzrosną co najmniej o wskaźnik inflacji
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
ML System pogłębia straty. Produkcja nie wytrzymuje chińskiej konkurencji
Firmy
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Firmy
Premier zdecydował o Rafako. Padła kwota pomocy
Firmy
Egipt postawił na Feerum. Kurs wystrzelił