Analitycy decyzję o skupie oceniają pozytywnie. W środę po rozpoczęciu sesji kurs Huuuge zyskuje ponad 8 proc. i wynosi obecnie 20,4 zł. W zeszłorocznym IPO akcje sprzedawano po 50 zł.
- Aktualna cena naszych akcji jest znacząco poniżej ceny z pierwszej oferty publicznej i uważamy, że utrzymujący się obecnie sentyment rynkowy nie odzwierciedla długoterminowej wartości Huuuge. Naszym zdaniem skup akcji na potrzeby pracowniczego programu ESOP jest bardzo dobrą alternatywą w stosunku do rozwodnienia - tak informację o skupie komentuje dyrektor generalny Huuuge, Anton Gauffin. Podkreśla, że Huuuge jest firmą generującą solidne przepływy gotówkowe i może przeprowadzić skup akcji bez negatywnego wpływu na realizację ogłoszonej strategii „build & buy”.
Czytaj więcej
W 2021 r. grupa wypracowała 374 mln USD obrotów, czyli o 12 proc. więcej niż rok wcześniej.
Skup potrwa do końca marca 2023 r. Huuuge poinformował, że nie będzie dokonywał skupu akcji po cenie wyższej niż aktualny kurs notowań akcji na GPW w Warszawie, lub po cenie wyższej niż 40 zł.
W okresie skupu spółka nie będzie zbywała akcji własnych w innym celu niż wynikającym z realizacji opcji przyznanych w ramach planów opcji pracowniczych. Studio podkreśla również, że określając czas trwania skupu wzięło pod uwagę obecną płynność walorów oraz maksymalne limity dzienne wynikające z przepisów (nie więcej niż 25 proc. średniego dziennego wolumenu z ostatnich 20 dni sesyjnych) .