Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Robert Brzozowski, wiceprezes ds. handlowych Unimotu, informuje, że przed wybuchem wojny w Ukrainie było 14 stacji Avia. Obecnie działa 13 z nich. Fot. mat. prasowe
Zbrojny atak Rosji na Ukrainę spowodował, że nad Dnieprem z dnia na dzień zaczęło brakować paliw. Była to m.in. konsekwencja odcięcia tego kraju od dwóch głównych kierunków importu, czyli z Rosji i Białorusi. – W związku z koniecznością natychmiastowego przekierowania źródeł dostaw Polska stała się największym importerem paliw do Ukrainy. Unimot, jako największy niezależny importer paliw w Polsce, wykorzystał swoją bardzo dobrą pozycję logistyczną i rozpoczął dostawy paliw na terytorium Ukrainy – mówi Robert Brzozowski, wiceprezes ds. handlowych Unimotu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Magdalena Bartoś pożegnała się ze stanowiskiem wiceprezesa ds. finansowych, a Artur Osuchowski z funkcją członka zarządu ds. zrównoważonego rozwoju i transformacji energetycznej. Powodów odwołania nie podano.
Dziś kluczowe inwestycje dotyczą biznesu detalicznego, w tym rozbudowy sieci punktów ładowania samochodów elektrycznych. Planuje też rozszerzenie zakresu oferowanych usług, w tym w obszarze pozapaliwowym i płatności elektronicznych.
Minister aktywów państwowych Wojciech Balczun w wywiadzie dla naszej redakcji zasygnalizował, że plan restrukturyzacji JSW powinien być wdrażany bardziej dynamicznie. JSW przekonuje, że robi wszystko co możliwe.
Do tej pory największe sukcesy grupa osiągnęła w sprzedaży i montażu paneli fotowoltaicznych. Poszerzyła ofertę i uruchomiła pierwsze projekty wielkoskalowe. W mniejszym stopniu zrealizowała cele dotyczące farm fotowoltaicznych i recyklingu paneli.
Wyższy zarobek niż oczekiwano ma przynieść zwłaszcza działalność rafineryjna. Z kolei zgodnie z założeniami powinny rosnąć wyniki w obszarach: wydobycia, energetyki i detalu. Koncern planuje również istotnie zwiększyć inwestycje.
Mimo dość stabilnej produkcji miedzi zyski koncernu spadły. Tej wiosny okazały się istotnie słabsze niż rok temu. Zdecydowała o tym głównie działalność w Polsce. Znacznie lepiej było na rynkach zagranicznych.