Dziewięć kluczowych wykresów miesiąca

Sobiesław Kozłowski, ekspert Noble Securities, był gościem Piotra Zająca w piątkowym Parkiet TV. To był cykliczny odcinek #RynekWLiczbach, w którym omawiamy najciekawsze wydarzenia rynkowe.

Aktualizacja: 07.05.2021 15:00 Publikacja: 07.05.2021 12:59

Foto: parkiet.com

Indeks DJIA wyznaczył ostatnio rekord historyczny. Czy to jest potwierdzenie szerokiej rotacji aktywów w kierunku tych z kategorii starej ekonomii?

Od 2009 r. DJIA jest w trendzie wzrostowym z mocną korektą w 2020 r. W ostatnim czasie indeks jest silniejszy od Nasdaq, co potwierdza pozytywne nastawienia inwestorów do spółek przemysłowych. Na razie nie widać oznak jego zakończenia. Pytanie tylko, jak indeks zachowa się w obliczu „sell in may and go away..."? Uważam, że jeśli efekt ten się sprawdzi, to bardziej dotknie spółki wzrostowe. W tym kontekście te wartościowe czy też przemysłowe są na ten moment bezpieczniejszym wyborem. Potwierdzeniem tego podejścia były m. in. dobre odczyty PMI z Chin, które poznaliśmy w piątek rano.

W relacji do Nasdaqa Dow Jones wypada znacznie lepiej. Ten pierwszy zawrócił ostatnio spod 14 000 pkt i na wykresie można doszukiwać się podwójnego szczytu. Myślisz, że ta różnica między indeksami może się pogłębiać na niekorzyść Nasdaqa?

Moim zdaniem, jeśli różnica będzie się pogłębiać, to raczej z uwagi na siłę spółek przemysłowych, a nie z uwagi na mocne osłabienie tych technologicznych. Te ostatnie są wysoko wycenione i dużo pozytywnych informacji jest już w cenach. Stabilizacja wydaje się więc całkiem realnym scenariuszem, ale zmiana trendu już nie. Na Nasdaq jest dużo mocnych spółek, które wciąż mogą pozytywnie zaskoczyć. Na ten moment relacja zysku do ryzyka jest korzystniejsza dla spółek przemysłowych, ale raczej traktowałbym to jako przesłankę do ich przeważania w portfelu, a nie jego całkowitego zdominowania. Dodam, że dla tego układu sił istotne będzie zachowanie amerykańskiego długu. Jeśli rentowność 10-latek przekroczy 2 proc., to będzie to wywierać silną presję na spółki wzrostowe.

Relatywna słabość spółek technologicznych widoczna jest też na „polskim Nasdaq". NCIndex jest od połowy 2020 r. wyraźnie słabszy WIGów. Pytanie czy ona może jeszcze w tej hossie odzyskać swój blask?

Globalna rotacja aktywów, rosnące rentowności obligacji i hossa na rynku surowców to zestaw czynników, które moim zdaniem zmniejszają szanse na odzyskanie tego blasku. Patrząc technicznie na wykres, ważnym testem będzie zachowanie przy wsparciu 444 pkt, do którego trochę jeszcze brakuje. Proszę zauważyć, że o ile NewConnect był gwiazdą w 2020 r., to teraz jest wyraźnym słabeuszem. Tymczasem to „misie" przejęły rolę liderów i cały czas pozostają silne, zwłaszcza sWIG80. A w kolejce do pokazania siły jest jeszcze WIG20 i jeśli już to w nim upatrywałbym tego blasku, a nie na małym parkiecie.

Wiele zależeć może od sektora gamingowego, który w tym roku zawodzi. Słabością cały czas razi CD Projekt, którego wycena spadła poniżej 160 zł. Czy to już czas by brać czy jeszcze czekać?

Jak widać – od miłości do nienawiści jeden krok... To co dzieje się w sektorze nazwałbym oczyszczeniem, więc nie należy skreślać spółek, które pomimo ogólnych nastrojów wciąż dowodzą swojej wartości mocnymi fundamentami. Niemniej w krótkim terminie nastawienia pozostaje pesymistyczne, czego symbolem są krótkie pozycji na CD Projekcie monitorowane przez KNF. Patrząc na WIG.Games technicznie trudno doszukać się argumentów za zmianą trendu. Wsparć szukałbym dopiero przy 19 261 pkt, więc wciąż daleko od obecnych poziomów.

Podobnie jak z gamingiem, inwestorzy zdają się żegnać również z zarazą. Przejawem tego była ostatnia siła spółek odzieżowych – CCC i LPP. Myślisz, że taka gra pod koniec pandemii ma długoterminowy potencjał?

Trudne pytanie. Widać, że inwestorzy szybko zdyskontowali otwarcie gospodarki, a co za tym idzie uruchomienie galerii handlowych. Stąd siła WIG-Odzież. Indeks przełamał czteroletni trend spadkowy, co stanowi dodatkowy, pozytywny argument. Z drugiej strony AT pokazuje wykupienie na oscylatorach. Wydaje mi się, że w szerokim ujęciu czasowym perspektywy są dobre, ale w krótkim widać ryzyko schłodzenia.

Podobne pytanie dotyczy WIG-Banki. Po orzeczeniu TSUE sektor ruszył w górę i wyciągnął WIG20 z konsolidacji. Czy to jest zapowiedź kontynuacji hossy i odzyskania blasku przez blue chipy, o czym mówiłeś wcześniej?

Ja się podpisuje pod znanym powiedzeniem „nie ma hossy bez banków". Wspomniane orzeczenie zostało dobrze przyjęte, ale przed nami 11 maja i posiedzenie Sądu Najwyższego. Nie można więc jeszcze mówić o happy endzie. Czynniki ryzyka są, a inwestorzy nie mogą spokojnie podjąć decyzji. Trzeba jednak pamiętać, że nie tylko wyroki tu się liczą. Mamy rosnącą inflację, a ostatni komunikat RPP w moim odczuciu przybliża perspektywę podwyżki stóp w 2022 r. To oczywiście argument in plus. Do tego mamy dobre zachowanie Euro Stoxx Banks, które pokazuje ogólne, dobre nastawienie do sektora zagranicą. Tak więc otoczenie nam sprzyja, choć wciąż mamy lokalne czynniki ryzyka. Wygląda na to, że WIG-Banki chce iść wyżej, ale się „boi". Może 11 maja będzie rozstrzygając. Co do AT – 5930 pkt to opór, którego pokonanie otworzy drogę wyżej. Wsparciem jest 5500 pkt.

Na koniec ujęcie makro na trzech wykresach. Pierwszy to rentowności obligacji. Widać ich stabilizację w USA, Niemczech, Polsce, czy Czechach. To dobrze dla rynków akcji?

Jeśli amerykańskie 10-latki przekroczą 2 proc. to byłby argument za cofnięciem S&P500 o kilka czy nawet kilkanaście procent. Ostatnia stabilizacja jest więc korzystna i podtrzymuje scenariusz kontynuacji hossy w średnim terminie.

A co z rynkiem surowców? Zmiany zaczynają przypominać wspinaczkę po ścianie strachu...

Dynamiki na tym rynku są wysokie. Wydaje mi się, że rynek surowców sprzyja jednak „sell in may...". W moim odczuciu schłodzenie albo przynajmniej stabilizacja byłyby tu wskazane. W tym kontekście zalecam obserwację tego rynku, bo to tutaj może pojawić się sygnał do globalnego zwrotu.

To na koniec dolar. W kwietniu był słaby. To dobrze dla rynków wschodzących. Czy jego słabość może się utrzymać?

Dolar jest w bardzo wrażliwym momencie. Jest mocno wyprzedany i próbuje zanegować tę kwietniową słabość. Na indeksie DXY jesteśmy w ciekawym punkcie, bowiem kurs zbliża się do pokazania sygnału kupna. A mocny dolar plus słabe surowce i wzrost rentowności to niestety mieszanka negatywna dla rynków wschodzących.

Cała rozmowa: https://www.youtube.com/watch?v=OVjs5RN8QXk

Parkiet TV
Jest popyt na obligacje deweloperów
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet TV
Co czeka polską gospodarkę w 2025 r.? Czy stoi przed nią więcej szans czy wyzwań?
Parkiet TV
WIG ma duże szanse na rekord, nawet na 100 tys. pkt. w 2025 r
Parkiet TV
Huśtawka nastrojów na rynku kredytów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet TV
Czas na akcje czy obligacje? Jakie są szanse na powrót hossy na GPW?
Parkiet TV
Ceny mieszkań nowych i z drugiej ręki, stawki najmu